Obejrzałem go któreś nocy i mocno się zawiodłem. Uznałem go za jeden z tych mało strasznych horrorów. Później obejrzałem oryginał. Powiem tyle. Ten film to jeden z najgorszych remaków-zrzynek jakie kiedykolwiek dane było mi oglądać. Reżyser tego gniota zerżnął 3/4 scen z oryginału,zrobił je o wiele gorzej,a resztę scen...
więcejJest to remake pozbawiony napięcia i elementu zaskoczenia a klimat jest zupełnie inny niż wersja Donnera.Irytuje najbardziej w nowej wersji to że jest to film kopiuj wklej starej wersji jest bardzo mało zmian.Największą zaletą nowej wersji są świetnie obsadzone role drugoplanowe: Mia Farrow, jednocześnie słodsza i...
Julia Stiles nie pasuje mi do tego filmu. Ona jest zbyt jak "dziewczyna z sąsiedztwa", nowojorska "cool girl"...
Starałam sie bardzo, ale gdy tylko widzialam chlopca wybuchalam smiechem. On ma
przerazac niby? Kogo? No bez jaj. W ogóle nie pasuje do tej roli.
ten film to kpina z oryginału. To co mnie rozwala , to to że niektórzy uwazają to za DOBRE!
Tylko czemu? Film kopiuje wszystko jak leci, reżyser nie pokazał w tym filmie niczego nowego, niczego ciekawego, tylko popłuczyny po oryginale. No i oczywiście, za grosz klimatu, a ten dzieciak który grał Damiena to też jaka...
Dawno temu widziałam "Omen" z Gregory Peckiem i Lee Remick. To było COŚ! To był właściwie
pierwszy tego typu horror, ze wspaniałymi aktorami , ekstra muzyką i napięciem trzymającym widza
jak w szponach! Widziałam ten film później kilkakrotnie, zresztą mam go na płycie DVD, więc mogę
do niego wracać. Bo i jest do...
Uwielbiam "Omen" z 1976 roku. Doskonały, nieustannie trzymający w napięciu. Damien w tamtej wersji był przerażający.
W nowszej wersji Damien jest przez większą częśc filmu ładnym dzieckiem z naburmuszoną miną. To co przerażało w starszej wersji, tu wywołuje lekki uśmiech.
Jedynym mocnym punktem jest Mia Farrow....
Marna, bardzo marna kopia mega horroru, klasyki z lat '70. Ma się do oryginału mniej więcej tak jak picie w szczawnicy, do szczania w piwnicy
Typowy średniaczek. Niby klimat ma, ale też do pewnego momentu. Jednym z największych
minusów dla mnie jest dzieciak. W tej wersji Omen'a mnie po prostu irytuje (na pewno nie straszy
). Jako czołowa postać powinien budzić choć odrobinę przerażenia, a w moim przypadku działał w
całkowicie odwrotną stronę. Na jeden...
Remake jak remake, bez klimatu bez tego "czegoś". Odstawili całą historię w ten sam sposób. Miałem nadzieję że scenarzyści dorzucą coś od siebie. Jednak nie. Pomieszczenia w tym filmie, wsyztkie są jasne biją po oczach. W starym filmie było dużo cienie, pomieszczenia były mroczne, czuło się klimat, sceny gdy...