Masz racje.. Niby film był fajny.. bo w sumie to mi sie podobał, ale temu pierwszemu z 1976 nie dorówna ;) A propos która część wam sie najbardzij podobała? Mi 1 i 2.. zarąbiste ;D Pzdr ;**
Niezupełnie racja. Ja jestem "za a nawet przeciw" bo:
zalety:
-dobra gra aktorska
-muzyka Marca Beltramiego
-uwspółcześnienie
-potrafi przestraszyć
wady:
-trio: Stiles, Posthletwaite, Davey-Fitzpatrick
-dodana sekwencja początkowa
-chwilami straszy na zasadzie "a buuu!!!"
-zmieniona lekko sekwencja końcowa.
i coś tam jeszcze w wadach, ale zapomniałem co. Dałem 7.