Omen

The Omen
2006
6,1 42 tys. ocen
6,1 10 1 41654
4,6 8 krytyków
Omen
powrót do forum filmu Omen

Ktos napisal wczesnije ze film jest bardzo przewidywalny ale tylko dla tych ktorzy widzieli pierwsze wersje Omena dla tych ktorzy widza go piwrszy raz moze byc fajny. Drogie dziewczyny jezeli chcecie zeby was strach przelecial to nie w tym filmie, sa dobre sceny ale nie da rady sie bardzo wystraszyc. Bardzo mi sie podobal aktor ktory gral tate Damien, juz dlugo nie wiedzilam zeby ktos tak dobrze gral a zwlascza te sceny placzce. A tak pozatym od pierszego Omena ktory zostal nakrecony minelo 30 lat i teraz sie inaczej kreci filmy i sa nowoczesne efektu!
Jak moga krecic druga czesc Misia po po 26 to dlaczego nie maja zrobic Omana? A dla tych ktorzy sie nie sa fanatykami ogladania filmow to moze byc pierwszy omen jaki obejrza i oni sie nie beda spodziewac co sie stanie!
Pozdrawiam!!

ocenił(a) film na 3
natalia_32

No skoro można kręcić "Omena" na tym samym scenariuszu co 30 lat to może powinno się stawiać nową Piramidę Cheopsa co jakieś 1000 lat na tym samym planie bo już pare tys lat minęło od jej powstania, czy Wieżę Eiffela co 50 lat bo też już stara(ponad 100 lat) czy Statuę Wolności co 40 lat (bo też już stara). Przecież teraz inaczej się buduje no i można by jakieś bajery(efekty) nowoczesne zastosować. Tylko proste pytanie: Po co robić w kółko to samo? To samo w kółko to ludzie robili w średniowieczu przez 1000 lat(nawalali się po zakutych łbach) no i przez ten okres to ludzkość praktycznie stała w miejscu, o co dodatkowo dbał Kościół(obejrzyj "Imię róży" to się przekonasz, chociaż to film z 1986 r. to może twoim zdaniem trzeba go jeszcze raz nakręcić bo "teraz sie inaczej kreci filmy i sa nowoczesne efektu!" a do tego aktor grający główną rolę urodził się w 1930 r. czyli ma 76 lat teraz to powinien się ze 2 razy od nowa urodzić(przynajmniej nie byłoby problemów z obsadą roli Bonda w kolejnych filmach). A co do "Misia" to nie kręci się przecież tego samego tylko kontynuację w nowych realiach(kapitalizm) więc film będzie w wielu aspektach różny od jedynki.
A ludzie, którzy nie oglądali do tej pory "Omena" z 1976 r. mogą go jakoś zdobyć czy w tv obejrzeć, nie trzeba im od nowa tego samego opowiadać po 30 latach, tym bardziej, że film się praktycznie nie zestarzał!
Może jesteś inteligętną osobą(nawet bardzo prawdopodobne że tak jest) ale ten post był bardzo nieprzemyślany. Nie można co kilkadziesiąt lat robić tego samego tylko dlatego że technika poszła do przodu!

ocenił(a) film na 6
Soja

A dlaczego nie mozna? Kto nam tego zabrobni? A pomysles/as o tym ze ludzie ktorzy sie nie interesuja filmami moga wogole nie wiedziac o takim filmie a teraz jak sa reklamy i plakaty z nim beda mieli okazje go poznac. A nie sadzisz ze film jest godny obejrzenia jak najwiekszej ilosci ludzi??
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
natalia_32

Nie pomyślałem o tym z tego względu, że ludzie którzy się nie interesują filmami raczej nie zainteresują się z powodu wejścia na ekrany nowej wersji "Omena" tym bardziej że akcja promocyjna nie była zakrojona na wielką skalę, taką która by pozwoliła dotrzeć nawet do ludzi całkowicie obojętnych. "Omen" z 1976 rzeczywiście jest godny obejrzenia przez jak największą liczbę ludzi ale ten nowy plagiat, ta kserówka nie. To nowe cudo nie nakłania do obejrzenia starych "Omenów" bo zaczyna się tu wszystko od początku. Gdyby to była jakaś inna wersja, na innym scenariuszu to może ktoś zechciałby dla porównania obejrzeć pierwowzór. A to cudo raczej zniesmaczyło fanów "Omena" niż przyciągnęło nowych ludzi do tych filmów. Byłem na tym badziewiu w kinie bo myślałem że to remake a nie plagiat. Poza tym jeden kolega powiedział że film jest dobry(posłuchałem go bo myślałem że widział pierwowzór). Już po pierwszych scenach zorientowałem się że to kropka w kropke to samo. W połowie filmu dziewczyna siedząca obok wyjęła telefon i bawiła się nim już do końca. Jak wychodziliśmy z kina to wszyscy byli oburzeni że to zwykły plagiat.
Zrozum, na ten film poszli raczej fani starych "Omenów" bo przy dzisiejszym zalewie filmami(a co gorsza ich reklamami) mało kto idzie na film z przypadku, każdy raczej idzie na to o czym wie co się może spodziewać.
Jeżeli nawet ktoś się znalazł kto nie oglądał starej wersji to i tak ten plagiat też mu się nie podobał bo jak na współczesny horror nie był straszny, nie miał super efektów, a w porównaniu z zaletami wersji z 1976 to ubyło mu nastroju, świetnej muzyki i gry aktorskiej.

ocenił(a) film na 6
Soja

Dobra poddaje sie :)Przyznaje racje!!
Chociaz film mi sie dalej podoba, pierwsza wersja jak i druga tylko pierwsza mam na plycie a drugiej niestety nie!
Bardzo mi sie jeszcze w nim podabalo to ze bardzo nie straszyl i potem nie musialam wszedzie z bratem chodzic bo sie boje!
Masz juz nauczke na przyszlosc nie sluchaj sie kolegow w sprawie filmow bo kazdy ma inny gust...
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 3
natalia_32

Powiem Ci że zabawna jesteś "mi sie jeszcze w nim podabalo to ze bardzo nie straszyl". To ma być argument na plus dla współczesnego horroru? Jeżeli coś się nazywa horror to właśnie powinno straszyć. Fakt stary "Omen" też nie straszy jakoś super ale daje do myślenia. A myśli przychodzą po nim delikatnie mówiąc niepokojące. "potem nie musialam wszedzie z bratem chodzic bo sie boje!" może po prostu nie powinnaś oglądać horrorów. Ja za horrorami nie przepadam właśnie dla tego że jak byłem mały to pare obejrzałem i potem się bałem. I tak mi chyba zostało :)
Kolegów(przynajmniej tego) więcej nie posłucham.
Dzięki za przyznanie racji.

ocenił(a) film na 6
Soja

No wlasie o to chodzi ze ja po filmie "THE RING" przestalam ogladac i nie lubie ale czesto ciekascosc zwycieza nad rozumem.
Napisales takie zdanie "To ma być argument na plus dla współczesnego horroru?" Uwazam ze nie to nie jest na plus u wielszosci ludzi ktorzy ogladaja horrory, ale u mnie tak :) I faktyczne stary "Omen" nie byl straszny!
Pozdrawiam!
PS Ja naprawde rzadko ogladam horrory :D

ocenił(a) film na 3
natalia_32

Stary "Omen" nie był straszny w sensie, że nie skakało się co chwila w fotelu na filmie bo coś niespodziewanie dla wszystkich pojawiło się na ekranie. Ale po obejrzeniu takich naładowanych straszakami filmów śmiejemy się raczej z nich a nie boimy dalej. A sceny z "Omena" zapadają na długo w pamięć a sam film wywołuje różne (nieraz straszne) przemyślenia. I to właśnie sprawiło że "Omen" z 1976 jest jednym z najlepszych horrorów wszech czasów.

ocenił(a) film na 6
Soja

Nie wiem czy wszech czasow ale napewno jest dobry:) ja sie nie za bardzo orientuje w tych starych filmach wole (i mozesz tego nie komentowac?) filmy nowoczesne! Ale Omena z wielka chcecia obejrzalam, nie balam sie ale to moze tez dlatego ze ogladalam go w tv a tam niestety co chwila reklamy leca i nie za badzo moza sie wczuc! Ale jak by sie ktos mnie radzil czy obejrzec starego Omena czy nowego to dzieki tobie powiem ze starego :)

ocenił(a) film na 3
natalia_32

To oczywiste że starego i tylko starego, bo nowy tylko psuje markę tej nazwie. Ale co najgorsze to słyszałem że ma powstać kontynuacja. Ciekawe czy będzie kropka w kropke jak "Omen II" z 1978:)

ocenił(a) film na 6
Soja

Nie wiem nic ze maja nowego krecic. A wlasciwie o tym Omenia tez nie wiedzila tylko moj brat przyniosl od kupla :) za duzo tych wszytskich filmow kreca, gubie sie juz! :):):)