Film nie oddaje nawet w małej cząstce tego co przedstawił w 1976 roku jego pierwowzór Omen z niezapomnianym Gregorym Peckiem w roli głównej. Całkowity brak napięcia grozy,kiepski scenariusz,muzyka,beznadziejna gra aktorów no i ten Damien beznadziejny w roli syna szatana. Film nie udany,a szkoda. Ale tak to już jest z powtórkami. 4/10.
Mogę się pod tym podpisać. Pierwszy Omen wywarł na mnie wielkie wrażenie (może dlatego, że byłam dzieckiem gdy po raz pierwszy go obejrzałam?)Za każdym razem gdy do niego wracam, boję się. I oto chodzi. Natomiast nowy Omen to już nie to samo. Nie rozumiem po co w ogóle się za niego zabierali... Aktorzy zupełnie nie pasują do roli, muzyka beznadziejna... również 4/10
słaby...hahahahahaha,daj spokój to było żałosne.Tak głupie,że aż śmieszne!!!Lol,jak ona z ta łopata pędziła na samochód hahahahahahaah