julia stiles na plus.? jej zdolnosci aktorskie chyba nied ujawnily sie w tej reprodukcji, grala jakby zalezalo jej na tym by wczesniej byc w domu. muzyka... byla, nienajgorsza,ladnie pobrzmiewala lecz nie budowala nastroju. dzieciak mial byc jakis dziwny moze przerazajacy, lecz jego mruzenie oczu nie dodalo mrocznego klimatu. glowny aktor podolal swej roli, niezle. ogolnie lipka, mialo byc 4 lecz bedzie 5 za brak ostatecznej sceny hollywoodzkiej i szybkie tzw. boom headshot. ogolnie jak nie masz cos obejrzec wieczorem i pozostal ci ten film , to ogladaj lecz badz wyrozumialy. takie mooja ocena. pzdr