ten dzieciak w ogóle nie straszy. z tą miną mógłby zagrać w filmie pokroju "Kevin sam w domu". takie spojrzenia opętańcze to ja w każdym polskim przedszkolu znajde. bieda.
w porównaniu do poprzednich Damienów wypadł kiepsko... na końcu wogóle nie był straszny i jeszcze robił takie miny jakby ktos mu zabrał cukierka...
film momentami nudnawy ale w sumie widziałam gorsze...