może być. nie jest jakiś rewelacyjny ale są momenty (krótkie) kiedy sie można wystraszyć jest powtórką więc nie należy się spodziewać cudów ale napewno jest lepszy niż pierwotna wersja, wiadomo technika robi swoje. gra aktorów też nie najgorsza. miło sie ogląda i tyle jak dla mnie
Że jest lepszy, to się z Tobą nie zgodzę. Jednakże prawda - większość aktorów radzi sobie znakomicie, efekty specjalne nieprzesadzone i zasługuje na 7. Najlepszy remake od czasu "Coś".
Jest lepszy niż pierwotna wersja??! To najgłupsze stwierdzenie jakie chyba znalazłem kiedykolwiek na filmwebie. Co tutaj jest niby lepszego? Efekty specjalne? No tak po 30 latach trudno żeby były gorsze jeżeli film miał jaki taki budżet. A tak to co? Przecież to ten sam film, na tym samym scenariuszu. Dodano kilka scen jak te wizje żony Thorna i cysterna rozwalająca limuzyne w Rzymie. A tak to jest to samo! Tylko po co robić coś drugi raz skoro pierwowzór jest niemal idealny i to mimo upływu lat.
Ja wiem że "Omen" z 1976 słabo wypada wizualnie w porównaniu z późniejszymi horrorami, w których krew leje się hektolitrami ale to film, który daje do myślenia. Uświadamia, że zło w najczystszej postaci może czaić się niesamowicie blisko, bliżej niż ktokolwiek się spodziewa. A nowa wersja nic nie wnosi. Dla kogoś kto oglądał pierwowzór jest przewidywalna i nudna po prostu. Byłem na tym czymś w kinie bo myślałem, że to naprawdę będzie "nowa" wersja a tu taki pasztet. Żałowałem szczerze, że w ogóle to obejrzałem. Czułem się jakbym oryginalną koszulkę Nike albo Pumy zamienił na chiński podkoszulek za 4 zł. A Ty tu że to jest lepsze. Do psychologa tylko...