Dobrze zrobiony film, trzymajacy w napieciu. Chociaz dzieciak w oryginale gral lepiej niz tutaj. Warto isc do kina, mozna pare razy podskoczyc na siedzeniu.
zgadzam się z Tobą. W oryginale chłopiec był sam w sobie tajemniczo przerażający. A tu...ot słodkie dziecko, któremu podmalowano cienie pod oczami dla bardziej mrocznego wyglądu. Aczkolwieg też chętnie to obejżę.