tak łatwo przychodzi nam powiedzieć, że ktoś jest nudny.
film mi się dosyć dłużył, trochę brakowało mi zawiązania jakiejkolwiek akcji przez cały ten czas, aż do ostatniej sceny. standardowe życie (szczególnie w kapitalistycznym świecie) to nie film i zawiązanie akcji zwykle się nie pojawia. bardzo mnie urzekła ostatnia scena i bardzo sympatyzowałam z główną bohaterką. taki oto film