Mimo, że wyraźnie było widać, że miedzy głównymi bohaterami jest chemia nie poszli do łóżka. I to
mi się chyba w tym filmie najbardziej podobało, bo każdy z nich miał swoje życie ona męża,
dziecko on dziewczynę i nie zniszczyli tego, pozostali wierni;) po za tym muzyka niesamowita<3
(Spoiler) Miała męża ale go nie kochała, on też nie tęsknił za swoją dziewczyną. Był moment w filmie gdy pojechali motocyklem na przejażdżkę i gdy on zapytał ją czy wciąż kocha go, odpowiedziała mu po czesku, że męża nie kocha tylko jego. I nie zrozumiał tego. Denerwuje mnie to strasznie w tym filmie. Miałem skrytą nadzieję że będą razem.
Mnie też to denerwuje. Cały film jest piękny...ta muzyka, chemia między bohaterami...jednak mnie zakończenie rozczarowuje. Nie podjęli ryzyka tylko uciekli do przeszłości.
dla obu był to temat zamknięty, żyli wspomnieniami ale ostatecznie nie mieli w sobie tyle siły aby być ze sobą. Z drugiej strony to jak film się zakończył bez konwencjonalnego happyendu był chyba najpiękniejszym momentem filmu i chyba prawdziwszego wyrażenia uczuć nie mógł on pokazać. Fajnie mi się go oglądało szczególnie przy ważnej dla mnie osoby u boku :) Ścieżka dźwiękowa świetna i nadała filmowi odpowiedni klimat.
faktycznie świetnie, pozostali wierni mimo iż nie kochali swoich partnerów, zamiast przestać ich ranić i oszukiwać i się rozstać to oni pozostali wierni, bo to najważniejsze. śmiech na sali.