Nikt nie zgadza się? ludzie. Przecież ten film to szmira.

Dlaczego tak uważasz ze film to szmira? Ja nie widziałam tego filmu więc pytam się czy warto obejrzeć Ondine.

Nudny scenaiusz, całkowcie nie wciągajacy. Bachleda Curuś gra wręcz odpychajaco.

o gustach się nie dyskutuje:) dla ciebie szmira, dla kogoś innego nie i nie wiem po co to oburzenie

okiem krytyka ?? jakiego krytyka ?? chyba zbuntowanego nastolatka

Nawet nie obejrzałeś a piszesz głupoty... Od kiedy oglądasz romanse?

Nie przejmujcie się nim, popatrzcie jak on ocenia filmy: Piraci z Karaibów Klątwa Cz.Perły- 3/10, Piaski Czasu- 1/10, Parnassus- 1/10, Reqiuem dla snu- 1/10...
Chłopaczyna przechodzi okres buntu, nic dodać nic ująć.

Pozdrawiam!

podałeś akurta przykłady cienkich filmów. Każdy z nich to papka dla prostego widza i trudno się z tym nie zgodzić. Spójrz na filmy które oceniłem 10/10

jesli dla Ciebie filmy takie jak Siedem , Requiem dla snu , Leon Zawodowiec czy Pulp Fiction są gorsze od Agory czy Vampire Hunter to raczej nie mamy o czym gadac , ale blagam Cie , nie nazywaj siebie krytykiem

Och oku krytyka...

Nie żebym ABC bronił, filmu zresztą nie widziałem (m.in dlatego, że AB-C nie lubię) ale...:

Skoro wg Ciebie to "Najgorsza polska aktorka" to... czego się spodziewałeś decydując się na seans ? :)
Nie widzę tu logiki, ale to jak zwykle niestety w Twoim smutnym przypadku ;)

Może gość nie Lubic Curuś a film sobie oglądać ja nie lubie akcentu Colinażadna tam znowu wielka gwiazda :P ale film pewno obejrze

Nie pisałem o "lubieniu" ABC (jedynie w odniesieniu do siebie - moja niechęć wyklucza chęć obejrzenia czegokolwiek z jej udziałem).
Odniosłem się jedynie do tego, że skoro to "najgorsza polska aktorka" to przynajmniej znacząco zepsułaby swoją kreacją każdą produkcję...
"Oj tego się nie spodziewałem" - ja akurat bym się spodziewał, gdyby była najgorsza... =)
Moim akurat zdaniem - nie jest.

"Radzę unikać ten film"- powinno być Radzę unikać TEGO filmu. Proponuję pouczyć się trochę polskiego zanim zaczniesz klepać w klawiaturę. Co do filmu to może nie jest to wybitne arcydzieło, ale nie jest to też szmira (widziałem gorsze filmy np "Ostatnie zlecenie" :) z moim "ulubionym aktorem Nicolasem Cage). Bardzo dobre zdjęcia i fajna muzyka. Co do samej historii to może rzeczywiście reżyser nie wycisnął wszystkiego co można było bo pomysł fajny. Sama Alicja całkiem niezła w tej roli. Niektórzy czepiają się akcentu, ale takiego przecież wymagała rola. Mi osobiście bardzo podobał się akcent Collina i mieszkańców tej rybackiej wioski - polecam ten film bez lektora jeśli ktoś lubi posłuchać irlandzkiego i szkockiego akcentu. A wracając do samego filmu to polecam, chyba, że ktoś lubi tylko filmy akcji to wtedy odpada :)

Jestem po seansie "Ondine" i nie zgodzę się z autorem wątku Film jak kolega wcześniej napisał nie jest arcydzielem ale nie jest też szmirą jak piszą.Wg mnie film jest dobry dalam 7/10. ZWLASZCZA KOŃCÓWKA MNIE ZASKOCZYŁA Bardziej rozczarował mnie dlugo wyczekiwany 'Dear John-Wciąż Ją kocham' POZDR!

Po jaką cholerę dajecie się prowokować, jakiemuś szczylowi, który uzurpuje sobie prawo nie tyle do wypowiedzi, co jeszcze do miana krytyka.. z resztą nie dokończę zdania, znalazłby następny temat dla tych pseudo(cholera nawet pod pseudointeligencję tego nie można podczepić) wypocin
wrrr. http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

z "Pana" taki krytyk jak z Korwina-Mikke potencjalny prezydent. Dlaczego szmira ? Dlaczego najgorsza aktorka - a może spytam inaczej - dlaczego ludzka zawiść tak bardzo się upublicznia ? Panna zrobiła karierę i jako nieliczna została doceniona za Oceanem, a tu taki wybitny pseudo znawca krytykuje jej osobę. Pytam się ja dlaczego? Skoro już decydujesz się zakładać nowy - mało znaczący - wręcz prowokujący temat - to argumentuj swoje wypowiedzi.

W moim odczuciu była to szmira - sztuczne, naiwne, bez wyrazu.

Szczylowi? A ile szanowny panie masz lat? 18? Nawet jeśli jesteś fizycznie dużo starszy ode mnie - 90. rocznik. to umysłowo dzieciak jesteś.

yhmy .. 1/10 bo ? na pudelku powiedzieli że nie przeprowadzą się do zakopanego ? okiem krytyka to możesz obserwować zaobrączkowane gołębie a nie nowe produkcje. proponuje kupić x-box'a 360 + nowa fife i narzekać na obecne składy drużyn.

O filmie się nie wypowiadam, bo go nie oglądałem, ale zwrócicie uwagę na jego styl. Po miesiącu płacze że nikt mu nie odpisał. Błaga ludzi żeby go karmili. Gość wprost nie może znieść że nie wzbudza zainteresowania. Na kilometr widać że cały sens życia alexa to wkurzanie ludzi na filmwebie. I kto tu jest nolifem?

mi osobiście też się ten film nie podobał. gra aktorska (chociażby curuś)... ehh... no po prostu dla mnie... jeden z gorszych filmów jakie przyszło mi oglądać ; )) oczywiście każdy ma swoje zdanie.

Zgadzam się...ten film to mordęga....

Każdy ma swoje zdanie. Mi film się podobał i jest to jeden z moich ulubionych. Z zapartym tchem obejrzałam kilka razy i z pewnością jeszcze kiedyś to zrobię. ;) Polecam film!

Ja również nie mogę się zgodzić z założycielem tematu.
Nie uważam, by ten film był (jak Ty to określiłeś ) "szmirą".
Dobra gra aktorska, przepiękne widoki.. A zakończenie jest bardzo zaskakujące - takie z innej bajki :).
Osobiście naprawdę polecam

Zresztą film ten można obejrzeć z samego faktu, że on zapoczątkował "romans" naszej rodaczki i Farella.

Cieszę się na taki duży odzew.

Alex_Tyler- to miło, że się cieszysz, ale zamiast prowadzić konstruktywną krytykę, piszesz jakieś sztampowe bzdury w jednym zdaniu. Jesteś za cienki, czy to intelektualnie, czy też po prostu niedokrztałcony wystarczająco, by wyrazić opinię w sposób konstruktywny. Zanim zrobisz z siebie wielkiego krytyka, popracuj nad argumentacją, bo narazie jest na poziomie podstawówki. Bycie krytykiem nie polega na krytycznym podchodzeniu do wszystkiego i argumentowaniu w stylu : " bo takie odniosłem wrażenie, tak mi się wydaje, jak dla mnie to nudne i głupie", więcej pokory chłopcze, może czegoś nie zrozumialeś po prostu. Ja tak miałem z "Lśnieniem" Kubricka.
Pozdrawiam

Wy ludzie też mnie denerwujecie. Rzucacie się na gościa i mieszacie z błotem bez umiaru.
Wyraził on poniekąd swoje uzasadnienie ("sztuczne, naiwne, bez wyrazu").
Ach te dyskusje na filmwebie. Bardziej to czasem przypomina wrzucanie sobie nawzajem niż kulturalną wymianę opinii.
Dla mnie film był słaby, przede wszystkim rozczarowało mnie aktorstwo ABC, a Farrell też jakoś nie zrobił na mnie wrażenia:/ No i scenariusz jest skopany, ta "magia" jakoś wcale nie czaruje, a ciałko, którym co chwila świeci ABC sprawia przykre wrażenie, że te ono ma momentami "zaciekawić" widzów bardziej niż sam film.