Fabuła przypomina "Kobietę w błękitnej wodzie" Shyamalana.
Swoją drogą, ciekawe jak poradzi sobie Alicja Curuś w takiej hollywoodzkiej produkcji.
Wyobrażasz sobie nagłówki?
"meksykańska gwiazda niemieckiego kina z wschodniej europy podbija Hollywood" :)
Oby jak najlepiej sobie poradziła ;P Może w końcu zauważą która kobieta jest najpiekniejsza? Mówią, że Alba. Moim zdaniem jednak Alicja!
chociarz jednej polskiej "gwieździe" się uda może ;) A u boku Farella może zostanie zauważona przez większą publiczność :)
Trzymam kciuki , aby Alicji udało się. Uważam że zasługuje na to. Poza tym, to trochę dołujące, że aby grać w dobrych filmach trzeba wyjeżdżać z kraju... ;)
Niestety, takie uroki polskiej kinematografii..
Wyniki jej kariery jak dotychczas są zdumiewające, do tej pory z polskich aktorek za wielką wodą znane właściwie są tylko Scorupco oraz Pacuła, Alicja ma wielki talent oraz niespotykaną urodę (tu pochodzenia słowiańskiego nie ma się co wstydzić).
Bacznie obserwuję jej karierę i gorąco jej kibicuję.
Pozdr.