Tak czytałam te komentarze i doszłam do wniosku że niech Ci fani sobie mają ten film, a co mi to przeszkadza :)
Ja ich nie lubię, irytują mnie w jakiś sposób i to bardzo. Zresztą to nie mój typ muzyki, takie klimaty omijam szerokim łukiem ale ktoś tam ich lubi.
Ale gdyby na przykład wyszedł teraz film o Oasis czy Led Zeppelin to bym się cieszyła no bo hej - tego słucham.
Dlatego myślę że hejterzy powinni uszanować czyjś gust muzyczny bo każdy ma inny. Każdy jest inny i to dobrze bo byłoby nudno gdyby wszyscy kochali się w tej samej rzeczy.
Naprawdę lubicie się kłócić z kimś przez internet i wpajać innym wasz gust muzyczny bo jest "lepszy", "ambitniejszy"? Nie ma czegoś takiego przecież, dla każdego jego gust jest "najlepszy" bo określa nas samych w dużej ilosci przypadków także koniec końców robi się z tego błędne koło które widać w dyskusjach poniżej.
Pozdrawiam :)