Już sam ich wygląd...wypicowane lalusie z ulizanymi fryzurkami,
w kolorowych koszuleczkach, trampeczkach, rureczkach...jak widze
takie cioty, to aż mnie skręca. Już mój 3 letni braciszek jest bardziej męski.
A muzyka jeszcze lepsza. Gorzej niż kot rozjechany na autostradzie,
teksty do bólu płytkie i powierzchowne, zero jakiekolwiek przesłania.
Ale cóż, może to ma być takie, muzyka dla 8 latek...w końcu Zbrodni i Kary też
się nie czyta w przedszkolu.
Wszystko jest kwestią gustu. Wiesz czego słucham na co dzień? Metalliki i Slayera. Uwielbiam 1D ;-) Są uroczy, są zabawni, powodują uśmiech na twarzy i dodają odrobinę słońca. Co z tego, że mają pięknie ułożone fryzury, kolorowe koszulki i trampki? Chillout człowieku, trochę dystansu do świata. Nie każda muzyka musi powodować głębokie przemyślenia, ani wzruszać.
Haha. Dystans nie oznacza tolerowania wszystkiego.
A muzyka - tak, powinna wzruszać i nieść ze sobą
przesłanie. Mieć sens. Jakikolwiek.
A te puste lalusie, bogate 20 latki nie mają pojęcia
o prawdziwym życiu, nie mają NICZEGO co można
by przekazać słuchaczom, a już na pewno niczego wartościowego.
Po prostu taka durna nuta, porównywalna stopniem ambicji
z "Kurki Trzy". To widać, że nie czują tego co robią,
nie wkładają w to serca. Po prostu sobie poskakać, posklaskać do
okropnej melodii i bezsensownego tekstu :C Cudownie.
Zastanawiam się, jak bardzo małe wymagania muszą mieć ich słuchacze :/
Pisząc "dystans" nie miałam na myśli tolerancji. Chodzi mi o to, że robisz z muzyki niemalże religię. Muzyka powinna wzruszać, ale nie musi tego robić. I to, że ktoś wykonuje proste, lekkie, zabawne i przyjemne utwory nie oznacza, że jego twórczość jest mniej wartościowa. Już abstrahując od tego, czy chodzi o 1D, czy o inne zespoły. Poza tym, tak naprawdę, co możesz wiedzieć o tych chłopakach, o tym co siedzi w ich głowach i czy czują to co robią. Nie masz o tym zielonego pojęcia. I zaskoczę Cię, uważam, że niektórzy artyści tworzący te wzruszające i pełne przekazu utwory, często mają bardziej w poważaniu słuchaczy niż ci chłopcy. Dla mnie są szczerzy w tym co robią i za to ich szanuję. Aha i zastanawiam się, jaki jest wyznacznik "durnej" nuty?
JA p***rdole, próbowałam być tolerancyjna i kulturalna ale widze że się nie da. Jak Ci się nie podoba to po co komentujesz? "Jak można tego słuchać?" Widocznie można, mają dużo fanów i **** Cie to powinno obchodzić. Oni nie są po to, żeby na nich patrzeć, tylko żeby ich słuchać. Widocznie niektórym podoba się ich muzyka, niekoniecznie muszą "mieć 8 lat", czy ubierać się jak Tobie się podoba. Więc jak jeszcze raz będziesz chciał się wypowiedzieć o kimś przemyśl 2 razy i zachowaj swoje stereotypy dla siebie, pozdrawiam :)
A od kiedy to można komentować jedynie pozytywnie? Co za bezsens - "Jak ci się nie podobają,
to po co komentujesz" - a po cholerę Ty komentujesz mój komentarz, skoro ci nie pasuje?
Gadasz o tolerancji, a jednocześnie gdy wyraziłam swoje zdanie to niezłe żale wylewasz i
próbujesz mnie..."przekrzyczeć"? Kochana hipokryzja ^^
Nie mowię ze nie możesz wyrazac swojego zdania, tylko niepotrzebnie robisz głupie porównania, po co?
O co ci chodzi? Bo na razie to tylko ty zachowujesz się
jak dzieciak, chciałabyś mi dokopać, a tylko siebie
kompromitujesz bezsensowną pyskówką.
Na co mam ci niby podać argument? Że mogę używać
porównań?
Śmieszna jesteś.
Wow Po pierwsze chciałabym zobaczyć twojego brata np z tatuażami albo grającego na gitarze. Po drugie widziałaś kiedykolwiek kota rozjechanego na autostradzie ?? bo ja nie a możesz mi wierzyć rzadko nie jeżdżę. Po trzecie niektóre teksty mogą być dla ciebie płytkie i powierzchowne ale cóż... jeśli się wszystkiego nie rozumie można oceniać po 1 piosence pozostałych 40. Proponuję posłuchać np.Don't forget where you belong lub sprawdzić tłumaczenie tej piosenki. Do twojej wiadomości zapewne są 8 letnie fanki 1D ale są też starsze osobiście znam kilka więc wiem. Zgadzam się kiedyś ubierali się kolorowo ale wystarczy teraz zobaczyć zdjęcia z filmu i zobaczyć jak ich styl się zmienił. Mogłabym wiedzieć jakiej muzyki ty słuchasz skoro obrażasz 1D ?? i nie myśl sobie że jestem ich głupią faneczką bo mój gust muzyczny jest bardzo rozbieżny więc nie zdziwię się jeśli się okaże że słucham/słuchałam czegoś co ty właśnie lubisz. A na koniec miło by było jak byś najpierw obejrzała film a później się wypowiadała na ich temat. Szanuję twoje zdanie ale mimo wszystko nie powinno się jechać po ich charakterach ponieważ myślę że osobiście ich nie spotkałaś a bądź co bądź wiele hejterów najpierw ich wyzywa ale jak by ich na ulicy spotkali to nie wiedzieli by co powiedzieć/ bali by się podejść albo udawali wielkich fanów a w internecie to każdy jest mądry.
Po co zaczynasz bezsensowną dyskusję ? Ja osobiście słucham każdego gatunku muzyki. Jednego dnia w moich słuchawkach leci Metallica i Megadeth itp. A drugiego One Direction. Jasną sprawą jest to, że każdemu podoba się coś innego, nie jesteśmy masą, świat to jednostki, a co za tym idzie każda jednostka ma inne upodobania muzyczne, inny gust. Zadziwiające jest to, że nie potrafimy się wzajemnie szanować, ty nawet tych chłopaków nie znasz, oceniasz ich po wyglądzie, ich muzykę porównujesz do "kota rozjechanego na autostradzie", polecam abyś posłuchała ich najnowszą płytę, bo jest naprawdę bardzo dobra.
Ps. Też kiedyś ich hejtowałam, ale teraz ich uwielbiam. Może to da ci do myślenia.
Po co bierzesz udział w bezsensownej dyskusji?
Co ma do rzeczy, jakiego gatunku słuchasz? Nie o to tutaj chodzi, nie wiem do kogo Ty to napisałaś, na jaki argument chciałaś odpisać?
Chodzi o sens piosenki. Są popowi wykonawcy i to nawet wielu,
taka Lana Del Rey, Ofra Haza, OneRepublic, czy Birdy, którzy nie
mają takich płytkich tekstów.
Nie oceniam po wyglądzie, to tylko dodatek do oceny co najwyżej, no ludzie :D
"ich muzykę porównujesz do "kota rozjechanego na autostradzie"" - no,
a na co Ty to cytujesz, bo nie rozumiem?
Ich najnowsza płyta jest tak samo beznadziejna jak reszta, słaba jak kompot ze ścierki
Ico ma mi dać do myślenia? Że TY masz zmienny gust?
W ogóle za bardzo nie wiem, jak ja mam Ci odpisać,
bo Ty w ogóle rozmijasz się z tematem.
Po to biorę udział w tej dyskusji, żeby ci powiedzieć, że nie potrzebnie zaczęłaś ten temat. A co mnie obchodzi, jakiego gatunku ty słuchasz ? Po co to w ogóle napisałaś ? Żeby czekać na "ból dupy" tych, którzy lubią 1D ? Bo innego powodu nie widzę. Ale ciul z tym, o gustach się nie dyskutuje. Chociaż mam nadzieję, że zmądrzejesz i zaczniesz szanować upodobania innych.
No i okej, ale nadal nie rozumiem po co mi to piszesz,
tak jakby twoje zdanie miało mnie obchodzić.
Potrzebnie/niepotrzebnie - od tego jest ten portal, między innymi,
więc czepiasz się w zasadzie o nic. Dla mnie "niepotrzebne"
są tematy gdzie laski zachwycają się jakimiś aktorami i ich ochy i achy,
ale nie wciskam się w paradę z mądrościami, co jest potrzebne,
a co nie, bo to MÓJ problem, nie ich. One mają prawo o tym pisać.
I tutaj jest to samo - nie podoba Ci się, to omijaj takie tematy szerokim łukiem.
2 - znowu - mam wrażenie, że odpisujesz na jakieś niewidzialne
komentarze. Ja nigdzie przecie nie napisałam jakiego gatunku ja słucham,
to Ty wyżej ni z gruchy z tym wyjechałaś. Ja nie wiem, albo ta ja piszę
po chińsku, albo Ty masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
3 - Napisałam, ot tak, sobie. Filmy po obejrzeniu też komentuję na tej stronie.
PO TO ONA JEST. To tak jakby teraz weszła na jakąś strone poświęconą modzie i
awanturowała się, że ludzie komentują ubrania. WTF? Dziewczyno, o co Ci chodzi?
4 - Upodobania muzyczne szanować? Pewnie, bo zrozum, że ja CIEBIE personalnie nie obrażam, za to że ich lubisz,
a jedynie jeżdżę po ZESPOLE.
http://www.billboard.com/files/styles/promo_650/public/media/one-direction-mtv-v mas-2013-red-carpet-650-430.jpg Masz totalną rację, wyglądają tu zajebiście kolorowo. A skoro potrafisz krytykować, to może najpierw zapoznasz się z tym co krytykujesz? Mogę przyznać Ci połowę racji, co do ich 'muzyki', bo rzeczywiście, promowane są te najgorsze piosenki. A Ty właśnie kierujesz się tym, co puszczają Ci w telewizji. Są artyści, którzy pracują/pracowali z One Direction m.in. Ed Sheeran i Ryan Tedder oraz wieeeele innych osób, i to oni są autorami i kompozytorami ich piosenek, które są mniej znane, a dobre. Tu chodzi głównie o gust, sama ich nie lubiłam, ale uważam, że 'story of my life' i kilka innych utworów z ich ostatniej płyty są niezłe. I naprawdę nie wiem po co w Tobie tyle nienawiści.
Pozdrawiam :>
,,wypicowane lalusie z ulizanymi fryzurkami,w kolorowych koszuleczkach, trampeczkach, rureczkach''-wcale nie są wypicowani,a tym bardziej ulizani.A co ci się nie podoba w kolorowych koszulkach i trampkach?Zdecydowana większość młodzieży się tak ubiera!
Oczywiście,że cioty bo przecież męski jest facet,który ubiera się głównie na czarno,nie śpiewa,nosi dresy i z zarostem.Broń Boże żeby miał kręcone włosy albo grzywkę!Najlepiej gdyby w ogóle był łysy.Oo i jeszcze super byłoby gdyby przeklinał.No i rzecz jasna nie wolno mu się przytulać do przyjaciół,bo wyjdzie na pedała.
Rozumiem że ich muzyka nie wszystkim się podoba,ale chyba coś w niej jest,skoro mają miliony fanek,sama znam wiele z nich i to nawet osób dorosłych.Nie każdy tekst musi być filozoficzny,chodzi o to żeby przyjemnie się go słuchało.
Zgadzam się z każdym słowem. Wyglądają normalnie. Idąc ulicą można spotkać całą masę chłopaków ubranych, jak oni. I dziwne, że ich od pedałów się nie wyzywa. Fakt, że kilka psychofanek zrobiło z nich idiotów nie znaczy, że tacy są. Muzyka jak muzyka - niektórym się podoba, niektórym nie. Problem w tym, że trudno spotkać osoby, które potrafią normalnie wyrazić swoje zdanie, a nie mówiąc "cioty, bo cioty". Co to jest? Jak ktoś wprost powie "Nie, nie lubię ich, nie podoba mi się ich muzyka" - to jest wyrażanie swojego zdania, a nie hejtowanie. Czasem mam wrażenie, że większość hejterów ich słucha, ale boi się do tego przyznać, bo sami zostaną nazwani pedałami czy czymś podobnym.
Dziękuję :) Wyzywają ich od pedałów,bo zżera ich zawiść,że sami nie są sławni,bogaci i przystojni.Albo biorą przykład z innych.
Jeżeli słuchają,a mimo to hejtują to już w ogóle jakieś chore zachowanie.
Dlatego najlepiej się nie przejmować hejtami. Ja (i pewnie 3/4 fanek) nie dowiedziałabym się o nich, gdyby nie internet. Jak codziennie widywałam obrazki "Słuchaj One Direction - zostań fanem pedałów!" to aż w końcu przesłuchałam i polubiłam. Tworzą przyjemną dla ucha muzykę, a że wyglądają jak wyglądają..cóż. Nie znam dziewczyny, której by się nigdy nie podobał żaden wokalistka/aktor/sportowiec. Więc chyba to, że dziewczynom się podobają, to żaden dramat. :D
Ja właściwie trochę przez przypadek się o nich dowiedziałam, zobaczyłam ich na Esce,a potem przesłuchałam parę ich piosenek i spodobali mi się.Moim zdaniem każdy powinien najpierw sam posłuchać a potem oceniać,a nie kierować się gustem innych. :)
Dokładnie. Większość teraz wyzywa coś, co na MTV leci. "Warshaw Shore" czy coś w podobie. Najzabawniejsze jest to, że ponoć nikt nie ogląda, a każdy wie, co mówi bodajże Trybson. I tak samo z 1D. Nikt nie lubi, ale każdy nuci piosenkę jak takową usłyszy. A tak przy okazji - śmieszy mnie jak ludzie mówią, że oni są wszędzie. Jak ich szukasz to może i są, ale w telewizji ich rzadko widuję. W radiu też słyszałam z trzy razy i koniec. I gdzie oni są? Ponoć są wszędzie?
Właśnie.Albo to gadanie,że tylko stare piosenki i zespoły są fajne,a współczesny pop jest beznadziejny i płytki.
Ok,może nie mają jakichś filozoficznych tekstów,ale przynajmniej przyjemnie się ich słucha.
Ja też właśnie,czasem trafię na jakąś piosenkę w TV,ale raczej rzadko ich puszczają.Tak samo jak na RMF czy w radiu Zet.Zresztą w radiu Zet podobno była jakaś afera bo jakiś spiker powiedział,że 1D to 5 Bieberów i to niby miał być dowcip.
No bo nie ma co ukrywać - 3/4 piosenek One Direction jest o miłości. :D Ale każda inaczej brzmi. Co mi z tego, jak jakiś artysta każdą piosenkę będzie pisał o czymś innym, ale słuchając jej będę miała wrażenie, że ją znam? Jak Busshunter, czy jakoś tak. Pięćset tekstów do tego samego podkładu..Wtf. xD
I taa..większość osób teraz mówi "Je*ać 1D, tylko Slayer!" - powaga? Sama słucham rocka i metalu. I co? Krzywda mi się dzieje, że potrafię połączyć "darcie japy" z "pedałami"? Nie podoba się - nie słuchaj. Czasem odnoszę wrażenie, że chamstwo, nietolerancja i brak jakichkolwiek uczuć jest teraz w modzie. A potem dziewczyny płaczą "O matko..dlaczego nie ma uczuciowych kolesi na tym świecie?".
Czy ja wiem, czy pięciu Bieberów..dla Bieber to odrębna kategoria. Poza tym go nie lubię, ale szanuję jako artystę, bo do wszystkiego doszedł sam.
Tak i mają świetne teledyski oraz odnoszą się z szacunkiem do dziewczyn.To mi się też bardzo podoba.
Moim zdaniem nie ma sensu porównywać muzyki z różnych gatunków.Większość osób słucha kilku gatunków,a nie ciągle jednego.
Dokładnie,przeraża mnie nietolerancja i rasizm w Polsce,wystarczy spojrzeć na komentarze pod tym obrazkiem:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&ved=0CDgQF jAB&url=http%3A%2F%2Fbezuzyteczna.pl%2Fzayn-malik-z-one-61283&ei=1SXMUsrULKjT7Aa MsoGoBQ&usg=AFQjCNErl4mi_cIC026x_4G7UfeYSc2qZQ&sig2=RbFT4fKkxcqgBh8M7ZipIA&bvm=b v.58187178,d.ZGU
Ja nie rozumiem jak można wypisywać takie obrzydliwe rzeczy i tak bardzo nienawidzić człowieka tylko ze względu na jego pochodzenie i religię?
Ja tak samo Biebera nie lubię,ale skoro ma tyle fanek to niech sobie ma.
Mi tak samo. Jak oglądałam film to spodobała mi się jedna rzecz, którą powiedziała pewna dziewczyna. "Może i mnie nie znają, ale wiem, że na pewno mnie kochają", co jest prawdą, bo szanują fanów, co teraz rzadko się spotyka u gwiazd. :D
Dokładnie. Ale Ci, którzy słuchają rocka/metalu uważają, że są lepsi. Powaga?
Polska to jedno wielkie zadupie. A w zasadzie Polacy. Zero tolerancji, chamstwo i inne rzeczy, które już napisałam we wcześniejszym poście, co jest żałosne. Ale to tylko tacy w internecie są. Bo w realu tego nie powiedzą. Jak to się mówi "Kozak w necie, piz*a w świecie".
No właśnie. I nie mam zamiaru wyzywać ani fanek Biebera, ani samego jego. Jedyne, co jak już mogę hejtować to psychofanki, które by życie oddały za niego. Ale każdy zespół czy wokalista takowe ma. :D A jak ktoś się mnie pyta, czy słucham to odpowiadam krótko - Nie, nie podoba mi się on - i koniec tematu. Naprawdę tak trudno wyrazić swoje zdanie w kulturalny i normalny sposób, nie robiąc z siebie idioty?