PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=678962}
7,1 6,6 tys. ocen
7,1 10 1 6630
2,7 3 krytyków
One Direction: This is Us
powrót do forum filmu One Direction: This is Us

Sądząc po zwiastunach, ten film będzie najbardziej komercyjnym ścierwem, jaki dotychczas
powstał w całej kinematografi . "Chłopcy" zostaną przedstawieni jako ,uwaga cytuje: "mega
słitaśnymi chłopcami, którzy są tak dobrzy i wspaniałomyślni, że pojechali do afryki" Oczywiście
pod okiem kamery oraz z głupimi uśmieszkami. No ale w końcu byli w Afryce!

SzalonyGoblin

Ale skoro są ludzie, którym się to podoba, to dlaczego by trochę na tym nie zarobić? :)

ocenił(a) film na 1
zjemTwojaosobe

Możliwe, ale lepiej jakby cały dochód z koncertu, oddali do jakiejś organizacji.Nie udawali takich "miłosiernych" ludzi , bo strzelili sobie "słit" focie z tymi dziećmi z Afryki...

SzalonyGoblin

Ach tak, ta moda na dobroczynność...

SzalonyGoblin

Dziś liczy się ideał... coraz częściej brakuje miejsca na autentyczność. Chociaż i tak nie wiemy, czy ich oficjalny wizerunek jest autentyczny i czy nie oceniamy ich pochopnie. Jednak to nie zmienia faktu, że media zrobią wszystko dla kasy. Ciekawe kiedy gwiazdy zaczną zwiedzać miejsca kataklizmów i pozować z wielkim zacieszem na tle zawalonych domów... Przez kamery ludzie często nie zwracają uwagi na prawdziwy problem, a po prostu podziwiają gwiazdy. Przecież jak fanki (głównie) widzą zdjęcie ich idola z sierotą, to na myśl przychodzi im: "Oooo, jaki on dobry, przytulił to biedne dziecko. Ma taką piękną duszę.", zamiast zwrócenia uwagi na sam problem, bo cała uwaga koncentruje się na ich zachowaniach i wizerunku - bo zaczyna się dyskusja na temat wrażliwości gwiazdy, a nie na temat samego problemu...

ocenił(a) film na 1
William8

Niestety tak jest. Coraz częściej gwiazdy zarabiają na wizerunku, oczywiście kosztem innych ludzi.Ostatnio zapanowała moda " na biedne dzieci" Czyli każda pseudo gwiazdka, chce "wyrobić" sobie wizerunek w oczach naiwnych ludzi, którzy jak bydło chwytają wszystko co im podsunie się pod nos, nawet jeśli będzie śmierdziało na kilometr kiczem i oszustwem. Nie inaczej jest z 1D, chcieli utrwalić swój wizerunek w oczach naiwnych fanek, więc pojechali do Afryki. Rzecz jasna, od razu zaroiło się w internecie od postów Directionerek, które nie dostrzegły tego całego "lansowania" się ich idoli w obliczu tragedii, jaką jest niewątpliwie brak podstawowych środków do życia oraz choroba cywilizacyjna (AIDS) w Afryce. Każda gwiazda, która ma czyste serce oraz nie podąża za bezsensowną sławą, wesprze te dzieci albo fundacje, ale bez udziału mediów i ekipy zdjęciowej..

SzalonyGoblin

Gwiazdy zarabiają dużo i gdyby zorganizowali koncert charytatywny, to nie stało by się nic strasznego ich portfelom. Nie mówię tu o typowych koncertach charytatywnych typu: część pieniędzy idzie na fundacje itp., ale coś w stylu - wchodząc na koncert podchodzisz do wybranego stoiska i tam wpłacasz określoną kwotę na jakąś fundację (np. na zwierzęta, bezdomnych itp.), dostajesz wtedy potwierdzenie pomocy i to jest twój bilet. Może ktoś to robi, ale nie interesuję się aż tak tym tematem, więc nie będę udawał tutaj znawcy XD Chociaż myślę, że niewiele gwiazd by zdecydowało się na taki krok. Parę razy słyszałem, że gwiazda przeznacza cały zarobek z koncertu na cele charytatywne, a dzień po koncercie pojawiają się informacje, ile gwiazda zarobiła na tym koncercie.
Poza tym, to jest ich sprawa. Niech robią co chcą. Mimo wszystko czasem denerwuje mnie to, że ludzie myślą, że gwiazdy powinny robić nie wiadomo co. Często słyszę komentarze typu "ta i ten tyyyle zarabiają, a biednych nie wesprą nawet". To też jedna z wad bycia celebrytą - ludzie wymagają od nich bardzo wiele, a nawet jak dużo pomagają i płacą dużo, by wspierać innych, to ludzie i tak mówią, że są skąpi - bo zarobi dużo, potem zapłaci kilka milionów na sierocińce; a gdy kupi sobie mega-drogie auto, to i tak mu to wytkną...

ocenił(a) film na 1
William8

To nie jest taki głupi pomysł. Metoda sprzedaży biletów ( przeznacz datek na fundacje-dostaniesz bilet na koncert) mogłaby całkowicie wyeliminować zjawisko "udawanej pomocy" wśród gwiazd. Szczególnie jeśli chodzi o rynek muzyczny.

" Często słyszę komentarze typu "ta i ten tyyyle zarabiają, a biednych nie wesprą nawet". To też jedna z wad bycia celebrytą - ludzie wymagają od nich bardzo wiele, a nawet jak dużo pomagają i płacą dużo, by wspierać innych, to ludzie i tak mówią, że są skąpi - bo zarobi dużo, potem zapłaci kilka milionów na sierocińce; a gdy kupi sobie mega-drogie auto, to i tak mu to wytkną..."

Można powiedzieć że to "wrodzona wada" każdego człowieka, czyli zazdrość. Ale musisz przyznać że niewiele gwiazd (bardzo niewiele) naprawdę pomaga, większość robi to, po to by się "wylansować" w oczach fanów, którzy bez mrugnięcia okiem, przyjmą ten kicz do świadomości. Więc będą uważać swój obiekt fascynacji za wielce "miłosierny". W stosunku do innych.