misz masz duchowości japońskiej z wieloma innymi, na pierwszy rzut oka trudny do wychwycenia, mamy tutaj demony niczym z środkowoazjatyckich stepów, buddyzm (chiński), namiętności i obsesje (w czym najwięcej nienawiści) konfucjańską harmonię i prozaiczną walkę dobra ze złem, indyjską magię, demony, etc
podsumowując ogląda się bardzo dobrze (chyba, że kogoś rażą udziwnienia)
lubiącym kino azjatyckie polecam