Żołnierz zabił żonę, doniósł na syna, a potem był nad grobem swojej żony i arabskie duchy (i ten spalony i rodzinka) pokazały mu, że jest luz między nimi. A potem nagle żołnierz znalazł się w jakiejś klatce gdzie jedna ściana była przezroczysta i za nią był jakiś korytarz - jeżeli to miało być wariatkowo to takie bardziej w stylu Men In Black.I tak się kończy.