pomimo wyeksploatowanego do bólu tematu i przewidywalności fajnie się ogląda :)
Niby tak, ale zwróć uwagę na to że film jest z 1999r., czyli jest równie stary jak Szósty zmysł.
Też się podpisuję . Oczywiście świetna rola Kevina Bacona
zgadzam się z przedmówcami w stu percentach