Właśnie na takie "Opactwo Northanger" czekałam ;-) Na początku robiłam duże podchody aby zobaczyć ten film (po tym jak zobaczyłam na TVN Style najnowszą ekranizację "Perswazji", które dla mnie były nudne, płytkie i nie takie jak powinny być)jednak obejrzałam. Słodka Felicity Jones jest dokładnie taka jak wyobrażałam sobie Katarzynę. Pozostali aktorzy też bardzo dobrzy. No i oczywiście mój ulubiony scenarzysta ;-);-)