Jak tak czytam wypowiedzi, to mam wrażenie, że dla części "krytyków" prawdziwa historia schodzi na dalszy plan. Uważam, że film jest porządny, a jego część po zamachu wywołuje spore emocje. Czasami trzeba sie wczuć moi drodzy:). Jutro i tak obejrzycie kolejny film, niepamietając tej wojennej historii.