PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=614165}
7,3 142 tys. ocen
7,3 10 1 142205
7,1 70 krytyków
Operacja Argo
powrót do forum filmu Operacja Argo

Jest zapotrzebowanie na filmu anty irańskie. Proste.

ocenił(a) film na 6
Loucypher

Może coś na temat samego filmu?

ocenił(a) film na 7
Loucypher

Moim zdaniem wcale nie był to film antyirański- na samym początku jest mowa o tym, ze cały bajzer zaczął się po tym jak Amerykanie i Brytyjczycy obalili demokratycznego premiera, który znacjonalizował przemysł naftowy (czyli odebrał go Anglosasom by "upaństwowić") i wsadzili jakiegoś kata- cala reszta jest efektem krwawych rządów jego i następcy- właściwie każdy z nich był wspierany przez Amerykanów. (wiem że tu można zaraz się kłócić, że mówi to jakaś Iranka, ale w sumie patrząc na historię można te wydarzenia ocenić jednoznacznie). Naturalne też jest to, że naród sam chciał go osądzić. Oczywiście metody jakie stosowali Irańczycy również nie były delikatnie mówiąc cywilizowane, ale ci ludzie w takich warunkach się wychowywali. Gdyby dobrze wyważyć to co się widziało w tym filmie i pominąć amerykańsko-hollywodzki patriotyzm to nie jest to film ani anty ani pro.

flyfinka

Ten bazar, który istnieje od 8 tysięcy lat jest chyba najlepszym przykładem. Oni sobie tam żyją od czasów, o których praktycznie nic nie wiemy i było wszystko ok. Jakoś sobie żyli. Lepiej czy gorzej, ale żyli. Wszystko się spierniczyło jak się "cywilizowane" kraje zaczęły mieszać. Teraz Iran, Irak, Afganistan podupadają gospodarczo, a majątek całego narodu jest defraudowany, przez ludzi z zagranicy... USA to najwięksi terroryści naszych czasów. Ale łatwiej nazywać terrorystami partyzantów broniących swojego kraju przed zachodnią kulturą, która, za przeproszeniem, wpierdala się tam z brudnymi butami. Ten film jest tylko pseudo obiektywny, bo jakby nie patrzeć USA nie ma żadnego prawa mieszać się w sprawy innych krajów. To tak jakby teraz wysłali do nas wojsko i walczyli powiedzmy ze zwolennikami PiS'u.

Loucypher

to jest oczywiste. polityce największego światowego terrorysty hollywood zawsze towarzyszy i już nie pierwszy raz nagłaśniane i honorowane są tam filmy, które choć pokazują złą stronę polityki i wojny to zawsze z rezerwą albo wręcz amerykańskim głupkowatym heroizmem podsumowują zbawieńcze decyzje wujka Sama. ten film jest na czasie, więc i potrzebuje natychmiastowego nagłośnienia. to są poza wyjątkami przejawiającymi się w co poniektórych kategoriach nagrody polityczne, koniunkturalne. szkoda dla amerykanów, że w tę propagandę nie wierzy świat tóry istnieje poza waszyngtonem. a z drugiej strony jaka szkoda skoro im jest to i tak obojętne. zaatakują kiedy będą chcieli i nie będą potrzebowali już do tego filmu. najwyżej jakiś postmonument spielberga albo takiego aflecka już po fakcie.

poza tym zastanawiam się, czy takie historie to nie są ochłapy spreparowane dla gawiedzi po obu stronach konfliktu a gdzieś tam za kulisami jest dogadywanie się na grubą kasę... jednak na końcu myślę sobie, jestem za mały żeby to pojąć i wolę obejrzeć jakąś historię z naszego podwórka albo przeczytać dobry reportaż o prostych ludziach i ich nie prostych losach

Loucypher

Mi jedno nie dawało spokoju przez cały ten film. Może za mało wiem, albo za mało uważnie to oglądałam ale nie rozumiem dlaczego nikt się tak naprawdę w tym filmie nie przejął tymi wszystkimi ludźmi którzy już zostali wzięci do niewoli. Czy chodzi tylko o to że film opowiadał o tamtych sześciu i się po prostu na nich tylko skupiał, aby nie odciągać uwagi do czegoś innego? Rozumiem że ich jeszcze można było przed tą niewolą uratować a tamci już byli wzięci, ale chyba nie mogli mieć ich aż tak w dupie? Nie rozumiem tego, tym bardziej że później nagle chcieli odwołać operacje Argo i wysłać siły zbrojne po tych 6 ludzi. To czemu nie mogli wysłać po tych w niewoli?
Też nie rozumiem (tzn wiem że to historia i że to akurat jest pewnie uwarunkowane prawdziwym stanem rzeczy) dlaczego ten władca którego tak się domagali pod sąd nie mógł spełnić chociaż jakoś częściowo ich wymagań, albo w jakiś sposób negocjować. Wiem że oni wymagali jego śmierci i to nie tak hop siup się oddać w ich ręce, ale to z drugiej strony siedzenie z założonymi rękami w bogactwie i luksusie oglądając jak inni giną za niego... no bo on jest zbyt ważny, lepiej żeby amerykanie zginęli. Dlaczego tym Ameryka się nie zajęła?

Czy naprawde wszyscy skupili się tylko na tej szóstce czy po prostu o tym mówił film i o niczym innym?

ocenił(a) film na 7
majsaa

też mnie to zastanawiało, ale doszłam do wniosku, że film miał się po prostu na tym skupić. przeciez praktycznie nikt wtedy o tej 6 nie wiedzial a oczy calego swiata skupialy sie na zakladnikach z ambasady. oczywiste jest ze jakas tam komorka rzadowa i nimi sie zajmowala.
a zwrocilam jeszcze na jedna rzecz uwage- rzadowi dostali info o tym ze ktoras gazeta wie o uciekinierach, poprosili o niepublikowanie ze wzgledu na ochrone zycia tych ludzi i faktycznie publikacji nie bylo. czasem mi sie wydaje ze ze wspolczesnymi mediami to by nie przeszlo.

ocenił(a) film na 8
Loucypher

uważaj bo niedługo Żyd wyskoczy ci z puszki z paprykarzem, pewnie już się tam czai...