Widziałem "Argo" na pokazie przedpremierowym i trochę się zdziwiłem widząc tutaj praktycznie same pozytywne opinie. Owszem film całkiem przyjemnie się ogląda ale wg mnie bez rewelacji. Nie ukrywam, że jestem uprzedzony do Afflecka - aktora i uprzedzenia te tylko się potwierdziły. Wypada blado chociażby przy Goodmanie czy Arkinie. Pod względem zdjęć, montażu, muzyczki nie ma się do czego przyczepić, twórcom udało się uzyskać naprawdę fajny klimat. Nie wiem w jakim stopniu obraz ten jest oparty na faktach, ale całość wydaje się mocno schematyczna i większych emocji nie wywołuje. Ogólnie niezły film ale mocno się zdziwię, jeśli odegra znaczącą rolę podczas rozdania oscarów.
Zgadzam się, ale nadal to dobre kino. Zdaje się, że USA po kryzysie potrzebowało takiego filmu. Affleck jako aktor niewiele wniósł, ale też szczęśliwie tym razem nie zepsuł obrazu.
Jest duże prawdopodobieństwo, że jednak się zdziwisz, bo póki co to murowany kandydat to niejednej nominacji, jak nie do zwycięstwa.
Witam, też miałem okazję oglądać na pokazie przedpremierowym Filmwebu. Bardzo
przyjemnie się oglądało. Bez efekciarstwa, bez zadęcia (no może minimalnie na sam
koniec), może i rzeczywiście bez wielkich emocji, ale czasu spędzonego w kinie nie żałuje.