Witam. Według mnie film się prezentuje bardzo dobrze. Cała historia bardzo ciekawa. Trochę wstyd przyznać ale nie wiedziałem, że coś takiego się kiedyś wydarzyło. Moim zdaniem zasłużony Oskar. Wiadomo, nie trudno momentami zauważyć w nim hollywoodzką manierę "efekciarstwa", ale bądźmy szczerzy w dzisiejszych czasach jest to na porządku dziennym :). Mimo wszystko film fajnie się ogląda. Trzyma w napięciu od początku do końca. W filmie poruszonych jest wiele wątków. Bardzo zaciekawiła mnie sytuacja ze składaniem papierowych dokumentów przez dzieci. Bardzo szybko nasuwają się pewne wnioski na temat bezpieczeństwa informacji we współczesnym świecie. Wprawdzie cała historia dzieje się pod koniec lat 70 ubiegłego wieku jednak podobne metody zabezpieczania się przed "wyciekiem" prywatnych lub tajnych informacji są stosowane również dziś. Strach pomyśleć co dzieje się teraz - w erze nowoczesnych technologii. Ciekawi mnie jak wy - być może ludzie mający do czynienia z ochroną danych osobowych - odbieracie cały ten aspekt bezpieczeństwa informacji zarówno w filmie jak i na co dzień.