"Operacja Argo" się udała, ale nie mogło być inaczej. W końcu życie pisze najlepsze scenariusze a Affleck robi tylko dobre kino i nawet jeśli stosuje stare sprawdzone chwyty to jest w tym naprawdę świetny. Tym razem aktor i reżyser w jednej osobie, aż nadto zżył się z granym przez siebie bohaterem. "Operację Argo" potraktował jak przełomową misję w swojej karierze i z niezwykłą dokładnością zadbał o kaźdy szczegół. Efekt jest niesamowity, a emocji tak wiele, że można by obdzielić nimi jeszcze kilka filmów. I choć nie jest to dzieło wybitne to jako inteligentna rozrywka sprawdza się doskonale. Polecam.