Popieram , mocno przereklamowane kino. A powód znany .Iran .Znów lobby pompuje w ten rejon zainteresowanie światowej opinii.Kino amerykańskie od kilku lat upada , a to za sprawą takich filmów. Akcji 20% reszta teatralne triki i gadu gadu o polityce. Nuda , ledwo dotrwałem do końca projekcji.2/10. Moim zdaniem Django powinien zebrać wszystkie Oskary.

Popieram! Django to najlepszy film minionego roku. Don Johnson po prostu zagrał jak profesor.

hmmm to nie do końca tak jest choć może sie wydawać ale jest wyraźna i subtelna róznica. Moim zdaniem to nie wina Afflecka że politycy chcą ten film zawłaszczyć. Jemu chodziło o rekonstrukcję faktycznej operacji Argo co moim zdaniem wyszło mu świetnie i to na każdej płaszczyźnie. Nie można porównywać społeczeństwa i polityki Iranu wtedy i dziś. Przecież Affleck obnażył oprócz sprawnego działania CIA cynizm i hipokryzję rządzących w USA i samej organizacji którzy tych ludzi mieli w dup...a poświecić ich chcieli w celu doraźnych celów politycznych i wizerunkowych więc sama akcja odbywała sie bez zgody "góry" de facto- Ci ludzie poświęcili własny tyłek chociaż nie musieli. Jest też scena gdzie mówi sie że szach "to sku..wy...ale nasz skur..y..n" co jest wykładnikiem polityki wtedy i dzis w Iranie. Poza tym sama historia świetna, nie znałem jej chociaż troche o akcjach CIA słyszałem-naprawde niesamowita-film inteligentny z błyskotliwymi dialogami, aktorstwem zwłaszcza drugiego planu i świetnie oddanym klimatem tamtego czasu niepewności i stałego stanu zagrożenia więc jest to film b. dobry- a czy na oscara-nie wiem są gusta i guściki...

więc utarł nosa USA choć zrobił to subtelnie-poza tym sytuacja w Iranie nie została pokazana stronniczo wręcz powiedziałbym bezstronnie bez tonu protekcjonalnego i moralizowania.."jest prawda czasu i prawda ekranu"film się broni a że powstał akurat w takim czasie i koniunkturze politycznej trudno..poza tym słyszałem że Affleck na studiach już kupę lat temu był pasjonatem Bliskiego Wschodu i wiele na temat historii regionu czytał więc nie nazwał bym go ignorantem..