Jest co oglądać!:) Reżyseria, scenariusz, realizacja - wszystko na najwyższym poziomie. Ode
mnie największy plus za świetne drugoplanowe role Alana Arkina, Johna Goodmana i Bryana
Cranstona. Właśnie Ci aktorzy napędzali cały film:) Zdecydowanie polecam:)