Kawał dobrego kina, akcja - mimo, iż nie świszczą kule przez całe niemal 100 min - trzyma widza w napięciu, a zakończenie to prawdziwy majstersztyk scenarzysty i reżysera. Film ogląda się naprawdę z wypiekami na twarzy choć i tak z góry wiadomo jak to się skończy. A tak na marginesie to już można się domyśleć po co USA kręci tyle marnych filmów...... . U mnie mocne 7 na 10.