Może zacznę od tego, że po pierwsze ten film jest dla mnie przykładem plagiatu. W dodatku nieumiejętnie wykorzystanego. Ściągnął wiele z Władcy Pierścieni filmu ,który jest arcydziełem za pewnie nie tylko w moim odczuciu. A reżyser tego czegoś jest w moich oczach skończony. Jednym słowem a w zasadzie dwoma NIE POLECAM!!!!!!!
tak tak tak.ale tego że Lewis i Tolkien byli przyjaciółmi i że OzN to wersja WP dla dzieci to sie rpzeczytac nie chciało?
no help me.kolejne dziecko któremu sie nie chciało przeczytać książęk.
A po za tym, niektóre sceny które są w WP są całkiem inaczej zrobione niż w OzN i to mi się podoba.
I tak jak mówił ktoś wcześniej to BYŁO w książce.
(mądra jestem bo przeczytałam xD)
po dyskusji z Looną zdecydowałyśmy że WP jest TAKIE SAMO jak OzN oto dowody:
-entowie i drzewa-przecież driady to kobiety a entowie to zazwyczaj mężczyźni[kobiety im uciekły ciekawe dlaczego] ale to bez różnicy . to to samo !
-Duch Rzeki i konie z piany morskiej-no tak.tutaj nie widać żadnej różnicy.to ta sama rasa.
-Szasta to młody Gandalf - też miał misje i tez jeździł na koniu !
-Mougrim to Czarny Jeździec bo też zabija tych co są związani z 4 tronami.
-Zuzanna to Arwena.tutaj sie nie wypowiem.
-Aragorn-Kaspian vs.Piotr-tocza sie spory xD
-Edmund Gollum bo też ich zdradził.i jaki podobny !
a teraz tylko porówniana:
-Czarownica-Sauron
-Miraz-Saruman
-Bobrowie-Pippin i Merry.
-Legolas-Zuzanna zdecydowanie ale Loona mówi że Eustachy xD
podsumowując: Lewis był gejem.spał z Tolkienem.sprawiał mu taką przyjemność że Tolkien spał jak kamień i wtedy Lewis czytał LOTR i pisał to po swojemu^^
dziękuje.
nie no..chyba trochę przesadzasz...spokojnie....ani Lewis ani Tolkien nie byli gejami :D
A tak na serio, ładne porównanie :P najbardziej mnie rozwaliło Edmunda do Golluma (czy jak ktoś woli Golluma do Edmunda). Od razu mi stanęła przed oczami scena "Mój skarb" i "It's Kind Emdunf, actually". Rzeczywiście podobieństwo uderzające, naprawdę :D
Ale Legolas i Zuza? Czy ty podejrzewasz, że jedno z nich miało problemy z płcią? :D A Jadis i Sauron? I bobrach nie wspomnę XD
Chyba nieźle śpiący musiał być wtedy Lewis jak psiał skoro aż tak pozamieniał bohaterów Władcy :D
plagiat polega tylko i wyłącznie na tym, że jedna firma robiła sceny bitew we Władcy i w Kaspianie. Tyle z podobieństw.
Co do reszty to zupełnie inna (chodzące drzewa do u Lewisa driady a nie enty, podobnie jak kasnoludy i karły - wszystkie te magiczne stworzenia wymyślono długo przed Lewisem i Tolkienem a oni tylko czerpali z podań i baśni).
Jak proszą wyżej - podaj jakieś szczegóły tego plagiatu :) ale oprócz bitwy po to już sobie wyjaśniliśmy...no i krajobrazu - akurat tak się skała, że i jedne i drugi reżyser lubią Nową Zelandię :D
zapowiadam : to wszystko żarty !!!
bo wiem ze znajdą się tacy co w to uwierzą albo zaczną mnie wyzywać^^ :D
: ) i tak nasza nowa kolezanka nic nie napisze bo zapewne nie ma nic ciekawego do powiedzienia...
Monlip zobaczysz jutro całą liste bo ustaliłyśmy z Loona że jutro dłuuużej pogadamy [dzisiaj mecz i sama rozumiesz] więc szykuj sie na mega dawkę porównaniaaa ! XDDD
no no...może nawet specjalnie przeczytam jeszcze raz "władcę" żeby być an czasie? Nie...aż taka męczennica nie jestem*...ale film mogę obejrzeć, czemu nie :D
*Nie lubię "WP" ale jako fanka książek przygodowych i fantastycznych musiałam to przeczytać :D Dla zasady :P
nie nie atakujmy jej...chcę posłuchać jej argumentów!!!!!! Ja władcę czytałam raz , widziałam dwa razy więc może dlatego nie widzę tego oczywistego plagiatu....
Nie mówcie, że między Lewisem a Tolkienem nie ma podobieństw.
Nie krytykuje tu żadnej strony, ale łążące drzewa to łażące drzewa,a czy są męskie czy żeńskie to bez różnicy.
Podobieństwa są dlatego, że i jedne i drugi korzystali z legend, baśni, mitów. Ale każdy dostosował je do własnych potrzeb :)
Ludzie, fantasy to fantasy, więc każda beznadziejna debata typu "bo on to odgapił od tamtego" jest właśnie... beznadziejna xD
Jeśli ktoś zarzuca Lewisowi plagiat względem Tolkiena oznacza to tylko tyle, że w życiu przeczytał może pięć książek fantasy i myśli, że pozjadał wszystkie rozumy, i uznaje się za znawcę gatunku, choć tak naprawdę g*wno wie. :]
jak to mowią ' bes jaj' XDD
ja tam czytałam i swoje wiem.
książki owszem SĄ podobne ale tylko pod 2-3 względami a reszta...oj ale wy macie problemy.
no własnieee koniec tematu xD nie wiem o czym tyle dyskutowac... niech nam lepiej Pani założyciel cos napisze...
ale beznajdziejny temat...a Opowieści z Narnii nie są żadnym palagiatem w Władcu Pierścieni są inne sceny ...jeśli są plgiatem to daj dowody ...:)
a wg mnie takie tematy tez sa potrzebne-na forum należy podawać swoje opinie i autorka to zrobiła z tym że nie podała argumentów.
A więc PANI ZAŁOŻYCIELKA PISZE. Owszem sceny nie są identyczne ,ale łudząco podobne.np.twierdza Telmarów od razu kiedy ją zobaczyłam przyszło mi na myśl Minas Tirith z "Powrotu króla", zaś nocnej potyczki przypomina mi finałową bitwę z "Dwóch wież". Następnie mi ten wodny potworek z OzN przypomina bardzo ze sceną z pierwszej części LOTR,nie wiem może komuś te drzewa chodzące nie kojarzą się z Władcą bo mi jak najbardziej.Nie czytałam Narnii, ale nie porównuje tutaj książek tylko filmy. I nie jest mi łyso jak jedna MIŁA osóbka napisała. Jestem ogromna fanka filmu i oglądałam go wiele razy.Może dla nie których się czepiam bezpodstawnie, ale cóż każdy ma swoje zdanie a moje jest takie.
A jeszcze słówko dla jednej osóbki mianowicie Erendis jak napisałaś "
Jeśli ktoś zarzuca Lewisowi plagiat względem Tolkiena oznacza to tylko tyle, że w życiu przeczytał może pięć książek fantasy i myśli, że pozjadał wszystkie rozumy, i uznaje się za znawcę gatunku, choć tak naprawdę g*wno wie. :]" A więc wcale nie uznaje sie za znawcę gatunku ani nie pozjadałam wszystkich rozumów.Po prostu uważam że filmy są łudząco podobne. Może nie potrzebnie użyłam słowa plagiat bo widzę ,że wiele osób by mnie tutaj zamordowało za to. Matko ja tylko napisałam jakie jest moje zdanie na forum.
plagiat oznacza, że film byłby całkowicie skopiowany. Dlatego to słowo tu nie pasuje.
Jeśli uważasz WP i "Kaspian" za filmy łudząco podobne bo radzę iść do okulisty albo po słownik co znaczy "łudząco".
Zupełnie inna fabuła, wątek "prawdziwego świat", Aslan...to główne różnice...a że i Tolkien i Lewis zawarty krasnoludki i mówiące drzewa to sorry - oni to skopiowali z wcześniejszych mitów a ie na odwrót :P
Możesz pisać, że film ci się nie podobała ale piszą że filmy są "łudząco podobne" tylko, bez urazy, ośmieszasz się....
A i jeszcze szanowny Pan Pączek nie musisz martwić sie o moje paznokcie a te twoje porównanie rzeczywiście genialne darował bys sobie to nawet nie jest śmieszne.
Pączek to dziewczyna ^^ ale mogła dac takie tam porównania bo nick masz pozorny ; )
słuchaj Słłitaśna Kobiecinko !
po 1.używasz słów których znaczenia w ogóle nie znasz i zaczynam sie zastanawiać czy wyszłaś już z podstawówki [nie będę chamska i nie wspomne o przedszkolu bo tam sie uczą robić siusiu do nocnika a wierzę że to potrafisz]
po 2.z moich wypowiedzi jasno wynika że jestem dziewczyną.
po 3.moje porównania są smieszne bo kilka osób to potwierdziło zresztą wspomniałam,stworzyłam je razem z Looną.
a po 4.paznokcie było do dodania uroku^^
aha i jeszcze jedno : jeśli na siłę wyszukujesz w filmach podobieństwa to dam ci rade : wogóle nie chodź do kina na filmy fantasy bo to nie ma sensu.przyznałam że niektóre sceny są podobne ale wy wszyscy zapchleni fani uważacie że wszystko jest kopiowane na wzór LOTR'u.
osoby które są równocześnie fanami LOTR'u i OzN niech nie mieją mi za złe użycia słowa 'zapchleni'.chodzi mi tu o osoby które są takie jak autorka tematu-wyszukują w filmach podobieństw.
Średnio wyrobiony widz może zauważyć podobieństwa w tych filmach - np. nocna bitwa - i tu i tu ciemno :D
albo motyw z rzeką - i tu i tu jest spieniona woda :D
To dlatego, że LOTR wyznaczył jakieś trendy, kierunek, w którym filmy fantasy mniej lub bardziej podążają.
Kiedyś była gumowa Godzilla, teraz jest generowana komputerowo sceneria.
Szczerze mówiąc to w obecnej chwili trudno, żeby scena batalistyczna nakręcona z rozmachem jakoś znacząco różniła się od innych. Jak świat światem wojsko szło w szyku, łucznicy strzelali w odpowiednim momencie, a dowódcy stosowali różne zagrywki taktyczne.
Teraz każda nocna bitwa będzie porównywana z LOTRem, każdy łucznik z Legolasem, kazdy zamek z Minas Tirith, a możnaby wymieniać godzinami, co jeszcze. Szkoda, że ruin nikt nie porównywał z Osgiliath.
Znam znaczenia słowa plagiat a użyłam go po to aby było dużo komentarzy bo jak bym napisała, że są podobne to ile było by komentów 2 czy 3 z moim .
A i oczywiście przepraszam nie zauważyłam, że jesteś dziewczyna. Sorki naprawdę za zmienienie płci :)
Widocznie między moim poczuciem humoru a twoim jest wielka krecha.
No i może jestem jak to miło ujęłaś "zapchlona fanką" , ale cóż na to poradzę. Może nawet skorzystam z twojej rady na temat chodzenia do kina na filmy fantasy.
Dzięki za naprawdę "miłą" i na "poziomie" konwersację.
Pozdrawiam :*:*
świetny sposób użycja plagiatu zamiast ciągle pisać to samo o tych podobnych secnach...ale pamietaj nie ważne ile będzie komentarzy..ważne żeby ten komentarz miał sens i był logiczny!
Dagusia, osobom o nicku SWEET GIRL i z postacią z serialu na avatarze zazwyczaj chodzi o ilosc a nie o jakosc.