Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. Jedynka bardzo mi się podobała gdyż w dużym stopniu oddała klimat książki co o dziwo nie odpowiadało wielu osobom uważającym, że był to film dla dzieci, taka bajeczka. No ale jakby nie było Opowieści z Narnii to nie Władca Pierścieni jak pewnie wielu sądziło (zwłaszcza tych co nie czytali książek C.S.Lewisa). Co do dwójki miałam pewne obawy, zwłaszcza po ujrzeniu zwiastunów. Po pierwsze bałam się, że producenci za bardzo oprą się na efektach pozbawiając w ten sposób film klimatu i "duszy". Po drugie miałam obawy co do Kaspiana a raczej wieku aktora który go grał. Na szczęście jak już wspomniałam nic z tego sie nie spełniło. Efekty były świetne ale nie zatarły prawdziwej treści filmu, Kaspian wypadł dobrze, na szczęście aktor wygląda młodo i ta różnica wieku nie rzucała sie aż tak w oczy. Do gustu przypadła mi muzyka, role zwłaszcza Miraza, Łucji i Edmunda, oczywiście Ryczypisk:D. Kilka scen naprawdę było świetnych, choćby z Białą Czarownicą, czy sam początek filmu. Nawet te sceny których nie było w książce dobrze zostały dopasowane do treści, przez co film wydawał się bardziej realistyczny, gdyż ci co czytali książkę wiedzą że tam wydarzenia toczą się bardzo szybko i na ekranach mogło by to wyglądać za banalnie. Zwłaszcza scena ataku na zamek przypadła mi do gustu. Tak więc film bardzo dobrze zrealizowany, ciekawy z porywającymi efektami, godny zobaczenia. A ja już czekam na wydanie DVD:)
ja też czekam na DVD....jeszcze jakieś 4 miesiące :D
ten film jest inny niż "Lew..." ale zachowała się magia Narnii...teraz sobie nie wyobrażam Kaspiana innego niż Ben! :D
a ludzie i tak porównują ten film z Władcą.... :/