Na wstępie: w kinie byłam sama gdyż żadna z moich koleżanek ani rodzina nie może zrozumieć mojej miłości do książęk i do Narnii,Sródziemia i Hogwartu.
siadłam sobie w kinie i oglądałam.
po filmie poczekałam aż pokaża tytułtej piosenki z pożegnania i słucham co gadają jakieś 17 latki obok mnie i to było coś w tym stylu:
-Jak Ci się film podobał?
-Spoko ale widziałam lepsze.
-Ja też.
-Taka bajeczka.
Sorry,ale takie filmy powstają dla fanów i dla osób które wiedzą o co chodzi,a z dalszej rozmowy wywnioskowałam że te dziewczyny nie były na pierwszej części inie wiedziały o co chodzi.
Rada dla takich ludzi : nie chodźcie na kontynuacje filmów skoro nie wiecie o co w nim chodzi a na film idziecie tylko po to by zabić wolny czas.
Masz zupełną rację, jak ktoś nie wie jak się coś zaczyna to po co idzie na koniec? "/
Ja też czuję przynajmniej sympatję (:P) Do Tolkiena i Rowling ;D
Wszystkich Potterów przeczytałem dawno a obecnie jestem w trakcie "Dwóch Wierz" :DD
Mnie bardzo denerwuje taka sytuacja, kiedy film jest na podstawie książki. Dam przykład H.Pottera (moja najukochańsza książka!!) I ludzie właśnie którzy nie przeczytali książki, krytykują film i żalą się, że skopali bo coś jest dla nich nie jasne. Mówię tu o takich popularnych książkach, ponieważ ciężko wymagać żeby każdy przeczytał zekranizowaną książkę. Ale nie mniej jednak jest to drażniące, kiedy ktoś mówi "Wolę obejrzeć film, bo mniej się męczę" Zwłaszcza kiedy gorąco tego kogoś zachęca się do przeczytania. Sama wiele nie czytam, ale to wynik totalnego braku czasu i żałuję.
chodziło mi że żalą się, że film został skopany, bo oni czegoś nie rozumieją i nie łączą wydarzeń. Źle to wcześniej sformułowałam
ja tam dużo czytam xD
moj tata twierdzi że już sie w życiu naczytał ale jak czegoś nie rozumie to mu to tłumacze aczkolwiek HP jest zbyt długi by to tłumaczyć i ZF oglądał dotąd aż zrozumiał xD
Ja już lecę, bo trochę siedzę już na kompie. Naprawdę miło mi się rozmawiało :) Może jutro będzie kontunuacja dyskusji XD
Miłej (narnijskiej) nocy
:)
Ja czytam wtedy gdy jakaś książka mnie zainteresuje(poza lekturami :P). Z książką jest lepiej bo one budują nasze wyobraźnie i dzięki nim, czytając wyobrażamy sobie cały książkowy świat itd. =)
Racja. Książki są piękne. Niestety fantastyka chyba ostatnio schodzi na psy- ratują ją Pratchet, Gaiman i Kay. Ale moze to mi się to wydaje- zauważyłam ostatnio na ,,rynku" fantastycznym mnóstwo bezwartościowych powieści o niczym, gdzie jest dużo seksu, nowoczesnych broni i trup się ściele gęsto. Czesto wolę przeczytać coś starszego, z klimatem, polotem i takim ,,ciepłem".Taki prosty, kochany ,,Hobbit" zawsze mnie rozwesela w szare i ponure dni. ,,Władcę Pierścieni" czytam zawsze w wakacje- mam całe dnie na przygody ze Śródziemiem. ,,Diunę"- tylko jeśli wieczór jest jesienny, szary i wietrzny .Harrego Pottera czytam rzadziej- mam jakiś przesyt organizmu. ,,Ostatnią Bitwę" czytam zawsze w Wigilie. I tak wiele innych. Później, wystarczy otworzyć taką książkę-i już przypomina ci się klimat, gdzie byłeś i co jadłeś czytając to po raz pierwszy. Nie wiem czy wysławiam się odpowiednio, jeśli nie; na ten temat pisała już Cornelia Funke w ,,Atramentowym sercu".
(nie przytoczę cytatu, porzyczyłam mój egzemplarz)
Przepraszam że tak przynudzam, ale o książkach moge pisać w nieskończoność. Ha, ostatnio kolega pożyczył mi książkę, tytuł ,,Nieulękły". Okładka mało zachęcająca, opis z tyłu nieciekawy i taki... infantylny. Nie miałam na to wielkiej ochoty. Co się okazało? W środku kryła się świetna, dość oryginalna ciekawa historia. Nie ocenia się jednak książki po okładce ;)
PS: Czytam nie tylko fantastykę, bo pewnie tak wywnioskowaliście z tekstu na górze ;)
Stary, poczciwy Bilbo Baggins. ;D
"Hobbici to ciekawe istory. Możesz ich znać 100 lat i jesteś pewien, że dobrze ich znasz, a one nawet po tych stu latach mogą cię zaskoczyć." :D
dokładnie...
albo nagle po pierwszej części szał na czytanie Narni... wszędzie książki!
Osobiście to mi tato czytał codziennie na dobranoc jak miałam 6 lat xD a później w wieku 8 lat przeczytałam jeszcze raz sama.
Uważam że "Książe Kaspian" to super film choc niektórych fragmentów w książce nie było ;).
Równiez jestem wielbicielką Opowieści z Narni, Władcy Pierścieni i Harrego Pottera xD. Czytałam wszystko już w okolicach 3 klasy(oczywiście oprócz kolejnych tomów Pottera bo jeszcze nie było 5,6,7 xD).
Pozdr ;*
ja pierwszy raz Narnie przeczytałam jak sie dowiedziałam że wchodzi do kin film na podstawie książki.i potem wiedziałam o co be xD
yhy xD
Ja chciałam se przypomnieć dokładnie Kaspiana ale kurde szukałam wszędzie książki w domu i nie znalazłam ;(...
Ale oczywiście wybraliśmy się całą rodziną na film i dzisiaj wracamy i rozmawiamy o tym czy było zgodne z książką i nagle ciocia mówi że ma nasze książki xD....
(tato teraz sie zamknął w pokoju i czyta Kaspiana powiedział że musi do jutra przeczytać xD)
he he xD nooo troche mało czasu xD
..................
... . .......
.... .......
..... ........
....... .........
..................
Cos sie nie udało xD tekst był za krótki żeby dodać więc musiałam coś napisać xD
Czyli reasumując sądzicie, że nie czytając książki nie powinienem oglądać filmu, który powstał na jej kanwie?
Co do tego, że nie można mieć pretensji do twórców sequela, jeżeli nie zna się poprzednich części to się mogę połowicznie zgodzić. Każdy film powinien być jako tako zamkniętą całością, tak że i czytelnik nie znający książkowego oryginału i widz, który nie widział poprzednich części będzie się dobrze bawił a czytelnicy i fani serii po prostu będą potrafili wychwytywać smaczki i dzięki temu bawić się jeszcze lepiej.
A ta wymiana zdań z pierwszego postu jest faktycznie przerażająca... "Narnia" bajką?!
Na wstępie mówie odrazu nie czytała wszystkich komenatarzy..
A ja np. nie czytałam żadnej części...i nie ogladałam 1 cześci bo wtedy uważałam ze to bajka...
Film mi sie podobał i nie uwazam ze był tylko dla fanów i tak dalej... wiec prosze nie mów tak ... teraz zamierzam oglądnac 1 cześć i byc moze przeczytac książki...
I jak _Nameless_ słusznie zauważył(a)
"jeżeli nie zna się poprzednich części to się mogę połowicznie zgodzić. Każdy film powinien być jako tako zamkniętą całością, tak że i czytelnik nie znający książkowego oryginału i widz, który nie widział poprzednich części będzie się dobrze bawił a czytelnicy i fani serii po prostu będą potrafili wychwytywać smaczki i dzięki temu bawić się jeszcze lepiej. "
chodzi o to, że jak ktoś nie widziała poprzednich części, albo nie czytał książek to raczej nie ma prawa mówić, że twórcy coś spaprali bo o czegoś nie rozumiem. Tyle :)
To ja miałam podobne uczucia, kiedy byłam na ekranizacji twórczości Szekspira. Przy wychodzeniu z kina po seansie jakaś nastoletnia barbie rzuciła hasło "Fajne, tylko szkoda, że on zginął".
A co do Narnii, to ją uwielbiam od dzieciństwa. Dziś byłam w kinie i stwierdzam, że bardzo się cieszę, że ktoś robi porządną ekranizację tak wspaniałego cyklu. Słyszałam, że mają dojść tylko do "Wędrowca do świtu". Mam nadzieję, że zekranizują jednak jeszcze dalej.
kto rozpuścił te plotki że na "Wędrowcu" mają skończyć? Wiele osób o tym mówi a ja si ąz taką informacją nie spotkałam na żadnej stronie...
wywiad z "dziedzicem" praw autroski do "Narnii" (adoptowany syn Lewisa):
"We still have five books to do. I'm working right now on pre-production on The Voyage of the Dawn Treader, and I'm already starting discussions on The Silver Chair. And we're just toying with the idea of doing The Horse and His Boy after that. So we are thinking ahead."
Wynika z tego, że już zaczynają się rozmowy "Srebrnym Krześle" i że zaczynają myśleć "Koniu i jego chłopcu"...
Ma ktoś źródło tej plotki, że nakręcają tylko do trzeciej części?
to plotki.podobno.bo na żadnej powaznej stronie o narnii nie ma wzmianki o tym.
a co do wcześniejszego postu : tak tak.Narnia bajką..kpina ! xd
Tu o tym było http://www.filmweb.pl/%22W%C4%99drowiec+%C5%9Awitu%22+ostatnim+filmem+o+Narnii,N ews,id=42649
ale Disney to zdementował! Ale i tka poszły plotki...bezsensu...cóż zrobić, taki jest ten świat :D a filmweb wprowadza ludzi w błąd...jest jakieś info że jednak z realizują? czy tak jak z obsadą "Wędrowna" mają nadzieje, że ludzie sami się zorientują, że jest błąd na stornie....