Własnie dzis wrócilem z kina Druga czesc Opowiesci z Narnii jest zupełnie inna niz pierwaza .Pierwsza czesc byla bardziej bajkowa bardziej spkojna bylo widac ze jest skierowana do dzieci. Bez widowiskjowy walk bez mocny scen , a druga czesc to juz wielki rozmach mamy piekne krajobrazy mamy widowiskowe walki mase efektow specjalnych film odwazniejszy ale nie drastyczny .Obok mnie siedzialy 4 letnia dziewcznka i moze 5 chłopoiec o wogle sie nie bali z pewnoscia nie rozumieli filmu ale sądze ,że swietnie sie bawili tak ja 10/10
wydaję mi się, że Narnia 'dojrzała' razem z bohaterami. Jest chyba jak Harry Potter (zauważyliście? każda kolejna część jest mroczniejsza i na każdej kolejnej chcą zarobić jak najwięcej XD) - mi osobiście rozmach się podobał i rozumiem czemu. Sceny batalistyczne zawsze przyciągały więcej osób ale w tym filmie mogły spokojnie zachwycić młodszych widzów.
bez mocnych scen to prawda (choć moja mam to uważała inaczej :/ niektórzy nie znają realiów współczesnych filmów) ale w jedynce bitwa była widowiskowa. Mogę ją oglądać w kółko.....muzyka świetna! efekty świetne! pojedynek Piotr z Jadis genialny!!!
Fajnie, że 4 i 5 latki się nie boją...z jednej strony to dobrze (film jest dobrze zrobiony)ale z drugiej źle :/ Jakie nam pokolenie wyrasta które nic nie czuje na widok śmierci...
Dobra, przesadzam :D
Ta, przesadzasz trochę :).
Jak ja poszłam na to do kina z koleżankami na sali byłyśmy tylko my, jakaś 5/6-letnia dziewczynka i mama z 2 malutkich chłopców. Się nie bali :).
A mimo wszystko film już odważniejszy, bardziej widowiskowy, więcej efektów specjalnych i akcji.
Dzieci filmu z pewnością za dobrze nie zrozumiały, ale ja również jestem pewna, że podobało im się tak jak i mnie. :)
ja byłam z rodzicą i to mama była najpardzie oburzona tym "okrócieństem " na filmie...chyba jej kiedyś pószczę "Władcę Pierścieni" :/
zgadza msię, film jest genialny, mimo, że tak inny niż "Lew.." :D
szłam na ten film z niechecią, bo "jedynka" wogle do mnie nie przemówiła, ale z czasem w kinie siedziałam z większym zainteresowaniem.
Film faktycznie, tak jak wszyscy zauważyli, jest dojrzalszy i okrutniejszy, choć i tak nie ma rozlewu krwi. Lepszy niż książka- pozwole sobie powiedzieć, a jeszcze nigdy nie spotkałam się z ekranizacją lepszą niż sama książka. Opowieści z Narnii to taka wersja Władcy Pierścieni dla dzieci (ale porównanie;)
Najbardziej wzruszającym dla mnie momentem było opuszczanie zamku przez Narnijczyków, gdy połowa z nich musiała zginać i tak "błagalnie" stali przy tych kratach. Najbardziej szkoda było mki tego cantaura. Ogólnie film strasznie przeżywałam. Ta walka na końcu... no super:)
czekam na kolejną część pozdro wszystkim
ja ci przyznam rację w jednym: książka "Książe Kaspian" rzeczywiście jest chyba gorsza od filmu :D
co do kolejnej części...obawiam się, że może cię znudzić....tam nie ma walk (najwyżej jedna ale to epizodzik)....ale zobazcymy jak oni to zrobią :)
Co do "Władcy Pierścieni" to muszę zaprotestować!! WE WP nie ma np. Aslana, Boga który czuwa nad krainą, nie ma ludzi z innego świata...nie porównuj proszę, bo to jest zmowa fanów Narnii: mówią, że WP lepszy a to plagiat :/
wiadomo, ze nie wszystko bedzie takie same, ale nie wydaje Ci się, że niektóre elementy są robione "na wzór" Władcy Pierścieni? Osoby z zewnątrz pojawiają się w tym cylku (moim zdaniem), żeby utożsamić dzieci z bohaterami, jak to robia w prawie wszystkich produkcjach dla dzieci. WP tego nie potrzebuje.
Jeszcze co do książki, troche za bardzo przeciągneła sie ta historia, bo aż do 7 tomów. Przy piątym mi już sie nudziło
Tak szczerze mówiąc, to chyba "Książę Kaspian" najbardziej mnie zanudził z całego cyklu, kiedy cztałam go jako dziecko. Tam się po porstu nic nie działo. A najbardziej mnie wciągnął chyba "Wędrowiec...".
dla mnie wogle te ksiązki są takie bajkowe i "za słodkie". Zawsze zjawia sie Aslan, dobro wygrywa i już
a wolałabyś by wygrało dobro? Właśnie dlatego Aslan nie pojawił się od razu by pomóc Kaspianowi i Pevensie - żeby nie było "za bajkowo".
Czyli wolałabyś by Aslan był jak Okrutny Rodzic co nie pomaga w ogóle dzieciom swoim i zostawia je na pastwę zła? Aslan to jedyny postać, która się pojawia w każdej z części Narnii dlatego, że on właśnie pilnuje by było dobrze w Narnii! I okolicach (patrz "Koń i jego chłopiec":P)
Ale ok, rozumiem, że ktoś może uważać że Aslan powinien Narnię zostawić w spokoju jak ją stworzył. W wierze jest określenia na taką postawę - deizm.