Poważnie się zastanawiam który z nich jest bardziej sexy
na 2000000000% BEN, chociaż Will też nie jest zły. ALE BEN TO POPROSTU MEEEEEEEGA PRZYSTOJNIAK!!! Pozdrówka
hmmm... a ja bym się zastanawiała... Ben jest piękny (chociaż mi najbardziej podoba się jego głos), ale to taki laluś... No chodź by ta scena, gdzie jest w domu u borsuka i mówi "I'm Prince Caspin. The tenth". Nie mogłam przestać się śmiać... Dlatego im dłużej się nad tym zastanawiam, to wybieram jednak Williama...
a ja się wyłamię ;) Dla mnie najładniejszy z nich jest Skandar Keynes. Za kilka latek to będzie prawdziwe ciacho. Narazie jeszcze dzieciak niestety. ;)))
Wiem, że nie odpowiadam na pytanie ale to tak w ramach dygresji.
Skandar górą! ^^
Tylko, że pytanie było Moseley czy Barnes, to wypadało zagłosować na jednego z nich.
hm, ale przecież Skandar będzie miał w tym roku już 18 lat ;)
szkoda, że nie mieszkam w Wielkiej Brytanii xD
To by było z byt piekne gdyby był polakiem:( czasami to mam do zycia żal za to że sie w Anglii nie urodziłam;(
E tam w POlsce jest bardzo mało możliwości żeby np.zostac aktorem. Wogole Polska to sie nie nadaje do nagrywania jakich kolwiek filmów.
Gdyby każdy się dostawał na PWST, to wiesz ile aktorów byłoby w Polsce!? Trzeba znajdować ludzi z TALENTEM, a nie brać osób, które się do tego nie nadają ;)
Wiesz ile w Polsce powstało świetnych filmów?
Fakt, może kiedyś prościej się kręciło filmy i były to filmy na wysokim poziomie, a teraz wszystko podlega "papierkowej robocie". W wydaniu DVD "Księcia Kaspiana" reżyser Andrew mówił, że "prościej było kupić 5000 paprotek niż kręcić w polskim lesie". Może tylko zagraniczni reżyserzy mają trudniej ze zdobyciem plenerów, gdyż urzędnicy węszą w tym grube pieniądze, i to jest przykre.
Polska by była świetnie rozsławionym krajem filmu, o pięknych krajobrazach, gdyby nie pazerni urzędnicy.
No ja wiem że Polska ma bardzo ładne krajobrazy bo ma!:) Ale dla mnie polacy nie sa tacy zdolni jak Anglicy czy Amerykanie. Ja jak narazie nie widziałam żadnego dobrego Polskiego filmu:/ Dla mnie to ci urzędnicy mogli by sie zastanowic co robia bo gdyby pozwalali na krecenia filmow to Polska stała by sie może sławniejsza no ale pieniążki są ważniejsze i z naszej Polski robia takie bagienko:/
No co ty Edmund jest całkiem całkiem w 2 części
choć w pierwszej mniej za to w 2 mogłabym się z nim umówić^^
Will Moseley bo lubie ptysie :) ale nie żeby nie były zabardzo przesłodzone jak Ben
No Ben jest przystojny tylko troche przy stary. Ja nie wiem ci Anglicy to jakos się szybko starzeją porownując ich z Polakami;]
Świetnie, że tak mało jest z Williamem. W takim razie on jest mój.
Nie wiem, co widzicie w tym Benie. Jest podstarzały i ma brzydki akcent ;]
Yyy ja osobiscie nie lubie bladynow:/ " Bo blądyni bałamuca pokchaja i porzuca" <lol2>:D a Ben nie wygląda na takiego starego tylko postarza go liczba lat na karku:)