Mi się tam nie bardzo podoba. Okrągła twarz, wygląd dzieciaka. Szkoda, bo przy jego wieku powinien wyglądać bardziej dojrzale.
O wiele bardziej w "Księciu Kaspianie" podobał mi się Kaspian... :P Na plakatach i zdjęciach wygląda przeciętnie, jednak po obejrzeniu filmu... ;) Czytając książkę zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam, a w filmie jest zupełnie inny. Fajnie, bo nadał nowy charakter tej postaci i to lepszy niż ten, jaki powstał w mojej wyobraźni. :P
A nasz filmowy Piotr Pevensie... cóż. Mógłby być lepszy, ale i tak jest nie najgorszy... ;)

jak dla mnie to Will jest za słodki :P jakoś mi nie psuje do Narnii. Scandar jest fajny! Edmunda świetnie zagrał (szkoda,że polski dubbing to tak zjechał). a tak poza tym to reszta ujdzie. chociaż jakoś inaczej wyobrażałam sobie rodzeństwo a tym bardziej księcia Kaspiana.

a mnie głos w naszym dubbingu pasuje do Edzia......te jego odzywki "odwal się" czy "królem jeszcze nie jest" mnie rozwalają..:D
chyba najlepszy głos w polskim dubbingu, choć złych nie ma za bardzo w ogóle...do "Lwa..." zrobili wyjątkowy dobry dubbing :D

Mnie też generalnie najbardziej utkwił dubbing Edwarda z poprzedniej części w pamięci - pozytywnie! też ryczałam ze śmiechu przy tym "odwal się". I wydaje mi się, że Aslan ma też dużo głębszy głos w ;polskiej wersi. Ja tam idę na dwie - jedną z dubbingiem, a drugą bez.

Swoją drogą zapraszam też na forum http://forum.northandsouth.info/ - spora dyskusja o książce i filmie się tam wywiązała

A ja czytając "Opowieści z Narnii" już wiedziałam, kto będzie grał rolę Kaspiana, więc nikogo innego w tejże roli nie widziałam. A jeśli chodzi o Willa to trochę mnie zaskoczył początek.
(SPOILER) Chodzi mi tu o bójkę z chłopakami. Powiem wprost. Był okropny, nie dawał sobie rady z dwoma na raz, chyba że było ich więcej. A później w Narnii taki rycerski, itp.

może to sprawa powietrza? :D no wiecie, Angielskie a Narnijskie....o lol..on się tam bija..nie che sobie już spolierować ale nie umie tego nie czytać :D nie odpowiadaj proszę....