nie wiem jak wy, ale ja już czytam książkę od początku, żeby sobie przypomnieć i często wspomagam się zwiastunem... to pomaga! chociaż wyobraźnia i tak zawsze działa najlepiej ;)
Ja przeczytałem cały cykl. Żałuję tylko, że w dzieciństwie się tym nie zainteresowałem. Parę miesięcy temu nadrobiłem to. Dosłownie nie mogłem się oderwać.
Myślę że dużo straciłam nie znając tej serii od wczesnego dzieciństwa. Bo o Narnii pierwszy raz usłyszałam w grudniu 2005. Za to mam zamiar zapoznawać stopniowo z Lewisem moją siostrę :D Ma 2,5 roku i już streszcza fabułę pierwszego filmu xD
Też żałuję ze w dzieciństwie nie znałam OzN... Tylko HP... :( Teraz już dawno to nadrobiłam, ale żal że nie czytałam tego wcześniej zostaje... Ja już czytam cały cykl ;) NIe robię tego szybko, tylko czytam sobie pomału, od czasu do czasu kilka stron z kolejnej książki i w tej chcwili zaczynam "Srebrne Krzesło" ;)
Simply Having ... Miło Cię znów widzieć, Aslan :)
Rozpoczynamy cykl pt. "Czego żałujemy, że nie zrobiliśmy w dzieciństwie" czy raczej "Dlaczego żałujemy, że czegoś nie zrobiliśmy w dzieciństwie z twórczością Lewisa"? Pytam, bo wolałabym wiedzieć o czym mam mówić. Czy mam co mówić :)
Simply Having ... Miło Cię znów widzieć, Aslan :)
Rozpoczynamy cykl pt. "Czego żałujemy, że nie zrobiliśmy w dzieciństwie" czy raczej "Dlaczego żałujemy, że czegoś nie zrobiliśmy w dzieciństwie z twórczością Lewisa"? Pytam, bo wolałabym wiedzieć o czym mam mówić. Czy mam co mówić :)
Tego się właśnie obawiałam. A więc nie wchodzę do tematu zbyt głęboko, jako że nie mam strickte w nim wiele do powiedzenia :)