mam pytanie czemu do narnii nie mozna przemycic jakis karabinow automatycznych albo karabinow snajperskich ???
A ja mam pytanie, także z innej beczki: jak to jest prowadzić samotną krucjatę any-narnijską oraz dlaczego .. a z resztą. Nie ważne.
Karabiny z pewnością nadałyby temu trochę realizmu. Tyle krwi, parę rozwalonych borsuków. Fakt. Może nawet byłoby lepiej.
Ok, mam inne pytanie jak bardzo niczego ze sobą nie można zabrać?
Edmund w 2 części ma przy sobie podręczną torbę, a w środku latarkę, której dość często używa w Narnii i zapomina zabrać z powrotem do swojego świata.
wielkie czary przestały działać.
to jest Narnia ponad 1000 lat później.
może dla tego? sama się już nad tym zastanawiałam :P
Kurcze nie bardzo rozumiem, upływ czasu??
A może to kolejny wątek, który reżyserowi zapomniało się utrzymać w konwencji zasad Narnii, zaczynam sie bać, że z trójki zostanie już tylko tytuł oryginalny, a resztę całkiem zmienią, jak tak patrzę co się dzieje w dwójce.