Zgadzam się, książka była moją pierwszą "poważną" lekturą, mam do niej wielki sentyment, w dzieciństwie 3. i 5. część znałam prawie na pamięć. Ten film zachował klimat, jest w miarę wierną adaptacją. Nie można tego powiedzieć o koszmarnych porażkach, jakimi były ekranizacje 2. i 3. części.