PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112874}

Opowieści z krypty

Tales from the Crypt
1972
6,6 2,9 tys. ocen
6,6 10 1 2862
6,0 2 krytyków
Opowieści z krypty
powrót do forum filmu Opowieści z krypty

Zawsze lubiłam serial "Opowieści z krypty" dlatego bardzo cieszę się, że wreszcie udało mi się obejrzeć film z 1972 roku. Nie jest to może "najgenialniejszy" horror jaki dane mi było zobaczyć, ale jeśli chodzi o formę krótkich opowiastek na pewno wypada dużo lepiej niż "Opowieści z ciemnej strony". Na plus idą motyw muzyczny, wygląd krypty, a także intrygujący Strażnik krypty, który prowadzi bohaterów przez kolejne historyjki. Jest on zupełnie inny od serialowego pana Kościka - groźny, tajemniczy. Jedyne czego zabrakło mi w częściach "z krypty" to troszkę większa dawka emocji - wszystko wydawało się oczywiste, a sami słuchacze po prostu istnieli. Opowiastki - fabuły pierwszej o świętym Mikołaju oraz o przedmiocie mogącym spełniać życzenia są mi znane z serialu, ale mają inny styl - są poważniejsze, mniej groteskowe i troszkę brakuje w nich dynamizmu. Nie oznacza jednak, że są złe. Są ciekawe. Druga i trzecia są bliższe serialowi - nie brakuje w nich złośliwości - chociażby złośliwe zakończenie z walentynką od zombie. Wygląd zombie tio kolejny plus, który po "czystym" pierwszym opowiadaniu jest miłym zaskoczeniem dla widza liczącego na klimat serialowych "opowieści z krypty". Jeśli miałabym oceniać serial wyłącznie na podstawie piątego opowiadania to byłoby słabo - fabuła naciągnięta, sceny wiejące nudą, ale warto przemęczyć się przez ostatnie opowiadanie dla jego końcówki. Film mnie nie rozczarował, mimo to za jakiś czas pewnie o nim zapomnę.