PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10002817}
8,0 120 614
ocen
8,0 10 1 120614
7,5 57
ocen krytyków
Oppenheimer
powrót do forum filmu Oppenheimer

Pomimo tego, że film naprawdę mi się podobał to nie zawita on w gronie moich nolanowych ulubieńców tj. Interstellar czy Incepcja. Być może popełniłem błąd czyli wcześniej zwizualizowałem sobie klimat tej opowieści jako bardziej dramat osobisty/rozterki moralne, niż dramat polityczny. Oczekiwałem coś w stylu Pierwszego człowieka, gdzie wydarzenia historyczne są w tle, a na pierwszym planie rozgrywają się dylematy i perspektywa jednostki, a otrzymałem bardziej Czas Mroku, czyli reportaż historyczny z ogromną ilością nazwisk, które trudno zapamiętać nawet przez 3h. I tylko dlatego, że przed filmem obejrzałem 2 filmy na YouTubie i przeczytałem hisotrię Oppenheimera na Wikipedii to mniej więcej kojarzyłem fakty, które przyćmiły rozrywkę. Nie każdy odbiorca zna się na wszystkim, jeszcze mniej zna historię fizyki jądrowej, dlatego ten film nie przypadnie do gustu większości kinomanów.

Teraz byłbym zwolennikiem uproszczenia i skrócenia go, ale kto wie czy wtedy nie powstałyby głosy przeciwko?

ocenił(a) film na 8
stysiex14

Dla mnie też było za dużo nazwisk i faktów. Jako dramat/thriller bez polityki działa znakomicie. Świetny montaż i sceny przesłuchania przez Jasona Clarke'a. Na plus najbardziej zaskoczył mnie Alden Ehrenreich, po którym nie spodziewałbym sie takiej roli. Widac, że Nolana kręci temat kosmosu i fizyki (patrz Interstellar, Incepcja, Tenet)

ocenił(a) film na 8
stysiex14

Oj zdecydowanie - ~pierwsza połowa filmu mocno przytłacza tym ile się dzieje i nie każdemu się to spodoba. Mnie to kupiło, bo faktycznie dzięki temu bardziej wczułem się w atmosferę wyścigu z Niemcami i drugą połowę, kiedy już wynik wyścigu był znany i film zwolnił, oglądało mi się bardzo przyjemnie. Imho ta formuła była spoko.

stysiex14

A mnie się właśnie dlatego podobał, i to bardzo. Lubię filmy polityczne, lubię też takie z efektami artystycznymi i z wewnętrznym dramatem bohatera (nie mylić ze specjalnymi), a tu miałam Trójcę ;).

tara_filmweb

Edit: A mnie się właśnie dlatego podobał, i to bardzo. Lubię filmy polityczne, lubię też takie z efektami artystycznymi (nie mylić ze specjalnymi) i z wewnętrznym dramatem bohatera, a tu miałam Trójcę, czyli Trinity ;).

tara_filmweb

W kategorii "polityczne" to bardziej podobał mi się fabularnie film "Vice" z Christianem Bałem, choć techniczne montaż, dynamika i forma u Nolana jest absolutny top.

stysiex14

Te czarno-białe sceny skojarzyły mi się filmem "Good night and good luck"
https://www.filmweb.pl/film/Good+Night+and+Good+Luck-2005-10915

ocenił(a) film na 7
stysiex14

Mam podobnie - myślałem, że po wybuchu w Hiroszimie film skupi się całkowicie na rozważaniach moralnych, a została godzina kwestii politycznych wojenek. Co prawda zyskał na tym u mnie mocno Downey Jr., który miał świetną rolę.

ocenił(a) film na 7
Jozef_Kaflik

ale właśnie chodziło o to, żeby pokazać co się stało z Oppenheimerem po wojnie i jak został potraktowany. On jako jeden z niewielu skrytykował podejście USA do używania atomu i za to został napiętnowany.

ocenił(a) film na 10
stysiex14

Na mnie ten film zrobił ogromne wrażenie. Zaczynajac od niesamowitego aktorstwa w wykonaniu Cilliana Murphy i RDJ, po muzykę i scenariusz. Przewiduje wiele nominacji i wygranych w przyszłorocznych Oscarach.

ocenił(a) film na 8
kasia1992x

Cilian i IronMan ewidentni kandydaci do Oscarów

ocenił(a) film na 9
beakarp19

Tommy Shelby*

ocenił(a) film na 8
stysiex14

Mam podobne odczucia obecnie świeżo po seansie, ale jednak ta gra aktorska. Noo wynagrodziło

stysiex14

Mi sie nie podobala pierwsza czesc. Troche jak przedluzony wstep. Po co te wszystkie postacie, lokacje.

ocenił(a) film na 9
stysiex14

Film porusza. Nie tylko ze względu na sympatię dla głównego bohatera. Powiedzieć, że temat jest aktualny, to jak nic nie powiedzieć. Gdyby teoretycznie okazał się ostatnim arcydziełem filmowym w historii ludzkości, czy to nie byłoby piękne w swoim nieskończonym tragizmie? Póki co, nie jest to jeszcze pewne.
Pierwsza godzina filmu wbrew wielu uwagom, jest genialna i nieszablonowa. To coś nowego i dobrze oddaje klimat czasów i sens wydarzeń. Z biegiem minut ta forma nabiera sensu i pozytywnie wpływa na całokształt.
Jeśli ktoś waha się po Tenecie, niech idzie śmiało do kina. Polecam.

stysiex14

Dawno nie ogladalem tak epickiego kina , mialem wrazenie ze to byl mix interstellara I prestizu , muzyka - swietna , gra aktorska genialna. Film ciezki ale nie zamlulal , trzeba sie skupic bo ilosc nazwisk faktycznie przytlacza I mozna sie pogubic chyba ze ktos sie interesuje historia projektu Manhattan I zimna wojna . Film dlugi - ale zdecydowanie warto.

psyopus19

Dla mnie też, genialnie wyważony mix interstellara i prestiżu. Nie znając historii i skupiając się w pełni, poznałam przekrój życia i motywacji człowieka, zachęcił mnie do przeczytania biografii, eksplorowania tematu. Świetnie wyważony, na gorąco tyle mogę powiedzieć. Chyba najlepszy biopic jaki widziałam. Film długi tylko dlatego, że fotele kinowe nie są przystosowane do 3-godzinnych seansów. Temat i podejście do niego uwypukla pewne strony historii, które można odnieść do naszych dzisiejszych dylematów technologicznych. Lubię ten uczuć, kiedy film chodzi za mną całymi dniami, ten będzie.

ocenił(a) film na 8
atomictoy_

Mam podobne odczucia, o filmie trudno zapomnieć, zgłębiam temat również, i to pytanie po seansie, czy żałował, miał wyrzuty sumienia?

psyopus19

Gdzie wy widzicie miks znakomitego "Interstellara" czy bardzo dobrego "Prestiżu"? "Oppenheimer" to inny gatunek przede wszystkim - bardzo dobre sceny przesłuchań i dialogi, ale to bardziej dramat polityczny. Prędzej mi się z filmem "Dwunastu gniewnych ludzi" kojarzy, gdzie najważniejsze są sceny za zamkniętymi drzwiami. W "Interstellarze" rządziła fizyka i kosmos, znany astrofizyk współpracował, aby fabuła miała podstawy naukowe i to było piękne. Nawet mam książkę tego naukowca i ją czytam. W "Oppenheimerze" fizyka i bomba to ozdobniki - to film o władzy przede wszystkim. Nie mówię, że zły, po prostu dostałam coś innego niż chciałam zobaczyć. Mam nadzieję, że Nolan wróci w kosmos i do filmów, w których nauka stoi tak wysoko jak w "Interstellarze".

ocenił(a) film na 7
stysiex14

Weszłam tu, by opisać moje wrażenia z filmu, a okazuje się, że ktoś już je dokładnie zwerbalizował. :) Dzięki. Wyraziłeś niemal słowo w słowo to, co czułam po seansie. I świetnie, że wspomniałeś o "Pierwszym człowieku", bo to jest znakomity obraz, znacznie bardziej stonowany i 'intymny', właśnie skupiony bardziej na perspektywie indywidualnej niż wielkiej historii i rozgrywkach politycznych. "Oppenheimer" mnie po prostu zmęczył. Rwaną narracją, gąszczem nazwisk, przeskokami w czasie. To monumentalne dzieło ze wszystkimi tej monumentalności negatywnymi konsekwencjami.

ocenił(a) film na 6
Diana

Mogę się podpisać pod Twoim komentarzem. U mnie dokładnie te same odczucia.

stysiex14

Historia budowania bomby, zwieńczona próbą atomową była spektakularna, ale po Hiroszimie spodziewałem się skręcenia bardziej w stronę filmu psychologicznego a tak się nie stało. Jest co prawda fajna scena, w której Oppenheimer nie jest w stanie patrzeć na zdjęcia ofiar wybuchu pokazywane na projektorze, ale jednak praktycznie cała trzecia godzina to raczej żonglowanie nazwiskami.

ocenił(a) film na 7
stysiex14

Dokładnie te same odczucia! Nie lubię filmów biograficznych, bo mam wrażenie, że reżyserzy mają problem ze zdecydowaniem się o czym chcą ten film zrobić, z uchwyceniem za co ta postać zasługuje na film. Poruszają każdy wątek, wprowadzają miliony postaci, bo wypada. Miałam nadzieję, że kto jak kto, ale Nolan ogarnie, niestety tak nie było. Jako osoba z beznadziejną pamięcią do twarzy i nazwisk, wyszłabym absolutnie sfrustrowana, gdyby nie to, że oglądałam niedawno dokument na ten temat.
Na plus aktorzy i dźwięk! Kiedy odpalali maszyny lub kiedy zaczął sobie wyobrażać kolegów jako ofiary lub na początku, kiedy wizualizował sobie te zasuwające elektrony. Mamma mia, aż myślałam, że mamy w Polsce trzęsienie ziemi ;D

ocenił(a) film na 8
stysiex14

Nolan popełnił błąd, którego nie popełnił Oppenheimer. Jest w filmie taka scena, która dzieje się już w Los Alamos - rozmowa Oppenheimera z przyjacielem Isidorem Rabi, który pyta go kto będzie kierował działem teoretycznym (1 z 4 działów całego projektu Manhattan). Oppenheimer odpowiada, że on, na co Rabi: nie boisz się, że złapiesz zbyt wiele srok za ogon? Nolan przeszarżował i chcąc pokazać wszystko nie pokazał zbyt wiele tego, co zachwyciłoby masowego widza. Po prostu za mało o samym projekcie Manhattan, a za dużo o życiu Oppenheimera przed i po Los Alamos.

ocenił(a) film na 9
soledad

Pewnie nie bez powodu film nazywa się "Oppenheimer", a nie "Los Alamos" czy "Projekt Manhattan".

ocenił(a) film na 7
toperzniet

Kwestia, że sama historia Oppenheimera z tej trójki jest najmniej ciekawa, i przedstawiona bez konkretnego zakończenia.

ocenił(a) film na 8
stysiex14

Jesteśmy przyzwyczajeni do łatwostrawnych treści. Mi się podobało, że trzeba było się wysilić oglądając ten film

minek93

W końcu jakiś film od paru lat, który trafi na bardzo wysokie miejsce na liście filmów wszechczasów. Kilka dni temu był na TVP Dokument film o Edwardzie Tillerze i jego relacji z Oppenhimerem, coś takiego robi świetny grunt przed obejrzeniem tego kinowego dzieła.

ocenił(a) film na 8
jakubek_m

Pamiętasz może jak się nazywał ten dokument?

ocenił(a) film na 6
stysiex14

Dla mnie film nazbyt przekombinowany, jakby twórcy w którymś momencie zapomnieli w która stronę i o czym ma być ten film.

ocenił(a) film na 7
TomaszJarzebski

zgadzam się, również mam odczucia, że zabrakło konsekwencji w budowaniu tego filmu i był taki rozkrok między biografią (dominacja w pierwszej część filmu) a dramatem politycznym (dominacja w drugiej części filmu), co nie wyszło za dobrze...

ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 8
stysiex14

Innemu reżyserowi bym powierzył ten film. Niby historia ciekawa, aktorzy świetni... ale coś nie zagrało. Cilianowi nie pozwolono zabłysnąć, bo pół filmu patrzy się prosto w kamerę. Oscar zależy od tego jaka będzie konkurencja.

ocenił(a) film na 7
stysiex14

Dokładnie moje odczucia! Też pomyślałam o pierwszym człowieku, który był dla mnie genialny. Ubrałeś w słowa moje mieszane odczucia co do tego filmu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones