Jeżeli ktoś spodziewa się tutaj rozlewu krwi, drastycznych scen i tego typu wrażeń ( jak dla mnie pustych, no ale są różne oczekiwania wśród odbiorców-staram się to zrozumieć), w tym filmie tego nie znajdzie. Nie to było jego zadaniem. M.Night Shyamalan, zmusza tu do krótkiej refleksji. Robi to w genialny sposób. Czy ktoś spodziewał się takiego zakończenia? Czy oglądając "Szósty Zmysł" ktoś spodziewał się, że terapeuta okaże się duchem? M.Night Shyamalan to wielki reżyser, próbuje coś przekazać i robi to umiejętnie. Polecam film wymagającym czegoś więcej niż zwykłego horroru. [ cierpliwie czekam na 'Lady in the Water" :D ]