Dziwny film. Muszę przyznać, że się zawiodłem. Więcej spodziewałem się po "Szóstym zmyśle". Tymczasem film nie zachwyca, nie trzyma w napięciu, a tym bardziej nie straszy. W pewnym momencie stałem się obojętny na losy bohaterów. Historia sama w sobie jest ciekawa, ale realizacja kuleje.
Słabe zdjęcia i montaż. Gra aktorów również pozostawia wiele do życzenia. Niby taka wspaniała obsada, ale Phoenix jest jakiś drewniany, grająca Ivy nie robi wrażenia (a miała do tego wiele okazji), Brody nie przekonuje i jest jakiś sztuczny, Weaver z kolei wogóle nie widać.
Jak mówiłem historia ciekawa, ale źle poprowadzona i ostatecznie zakończenie wręcz 'spłynęło' po mnie. Na "szóstym zmyśle" szczena mi opadła, a tu...nuda.
Ostatecznie ocena 5/10, dałbym 4 ale całość ratuje ciekawy pomysł.