8MM było dla Joela obłaskawieniem po niezbyt udanych Batmanach.Ten film ma klimat, dobry scenariusz i całkiem przyzwoite aktorstwo.8MM to troszkę niedoceniony Thriller lat 90-ych, a nie był dużo gorszy od Siedem czy Milczenia Owiec.Warto go obejrzeż mimo ontrowersyjnej tematyki.Jedyne co mi tu przeszkadzało to jednak nazbyt optymistyczny koniec.Reszta zarzutów to jedynie detale.Polecam, choć to film nie dla wszytskich.