Przede wszystkim wciągneła mnie w tym filmie tematyka.Od dawna zastanawiałem sie nad takimi pytaniami bez odpowiedzi typu:Ile jest takich miejsc na ziemii gdzie ludzie zabijają dla przyjemności niewinnych ludzi.Jak bardzo trzeba być zjebanym żeby sie czymś takim podniecać?
Scenarisz chodź miał według mnie pare uchybień(np z jakiej racji Cage poszedł zasięgnąć języka do tego zakonu?tak poprostu?) to jednak był bardzo wciągający.I przede wszystkim przerażający.(UWAGA SPOILERY)końcówka była niesamowita.Plus dla filmu że nie był jakimś tępym thrillerem typu Piła a coś niósł ze sobą.Nie mogłem uwierzyć jak bardzo te śledztwo zmieniło głównego bohatera.Zamiast po śmierci tej babuni dać sobie ze wszystkim spokoj on zaryzykował utratą rodziny byle tylko dokonać pomsty.To jak dzwonił i do tej kobiety i błagal ją żeby dała mu zezwolenie ....brak słów.Film naprawde dobry(a nie spodziewałem sie tego po nim)8/10