Nie zgodzę się ze złą grą aktorską. Cage mi sie tu podoba. A co do modelu tej rodziny,to on lgnie w gruzach po jego przejściach. Co do zakończenia-mi odpowiada,bo ja raczej nie oczekiwałam,że bohater zrobi to co zrobi. Ten film ma coś w sobie. A czy idealny czy nie,to mniej ważne.

Mnie w koncówce nie pasuje to, że Detektyw wrócil sobie do domu, i nikt nie doszedł że załatwił dwie osoby. Oczywiście podpisuję się pod jego czynem, to straszne były to ścierwa. Ale jak wytłumaczył w szpitalu gdzie wylądował po starciu z maszyną, skąd ma dziurę po nożu. I czy policja którą zapewne wezwano na miejsce ich walki, nie zbadała noża itd. Dwa różne rodzaje krwi na nożu, przecież to chyba banalne, no chyba ze sie czepiam.... Realnym końcem filmu powinien być Nicolas w kajdankach, ale mimo to uważam że film bdb. Utwierdza mnie w przekonaniu że dla takich zwyrodnialców jak Ci kolesie powinna być kara smierci.

jaka fatalna gra aktorska? w filmie pojawia się sama śmietanka. Pomijając Nicolasa jest jeszcze Peter Stormare,Gandolfini i Phoneix(nie wiem czy dobrze napisalem)

Nie sądzę, aby policję obchodziło, kto zabił jakiegoś producenta porno, albo reżysera trudniącego się w sado maso. Brak policji w domu staruszki po popełnieniu samobójstwa też nie dziwi, w końcu Tom przybył kilka godzin po jej śmierci, a w przypadku zwykłego samobójstwa policja chyba nie musi nadzorować domu 24h.

Film jest rewelacyjny, gdyby jeszcze tak klimat pierwszej połowy filmu utrzymał się do samego końca, byłby to jeden z moich ulubionych thrillerów. Tak tylko 9/10.

Pozdrawiam