Bardzo fajne i klimatyczne miejsce akcji, oraz dość znani aktorzy, którzy niestety nie mieli możliwości się tu wykazać. Z plusów to chyba na tyle.
Film jest koszmarny, akcja zerowa, schematyczna do bólu, rozumiem że nie było hajsu, ale co to ma być, że jak już wcześniej zostało nadmienione - zapowiada się na zejście któregoś z bohaterów, aż tu nagle kamera spierdziela zupełnie gdzie indziej!
Sama zjawa żywcem wyjęta z kitajskich horrorów i to z marnym skutkiem.
Film mega męczący i ślamazarny. 2/10
miejsce akcji można by rzec typowe bo podobne można spotkać w dziesiątkach horrorów, tylko że w tym przypadku owo miejsce ziało głównie nudą a nie klimatem, to było koszmarne zejście w krainę nudy i przewidywalności, zjawa jeszcze była z tego wszystkiego najlepsza
Film wyglądałby zupełnie inaczej, gdyby zajęło się nim porządne studio filmowe (np. znany z filmów grozy Artisan). Początek był zbyt krótki, żeby przedstawić wydarzenia z przeszłości. Aktorzy źle dobrani (powinni mieć niecałe 30 lat, skoro w retrospekcji byli małymi dziećmi), ujęcia bardzo złe. Do tego absurdalny wątek ze "zjawą".
Najsmutniejsze jest to, że od pewnego czasu horrory kręci się na podstawie "faktów", co może być obrazą dla krewnych ofiar, które dotknęła prawdziwa krzywda od psychopatów.
Dokładnie tak myślę no lepiej bym tego nie ujęła.. jak zwykle ktoś miał super pomysł ale pierdzielnął się w szczegółach i powastało takie OSIEM;d