Co jest najbardziej podejrzane w tej całej sprawie. Najbardziej podejrzane jest, że holocaust – zgodnie z tym, jak on jest powszechnie teraz przedstawiany – to przemysł śmierci, a nie ma na to żadnych dokumentów. Gdzie są dokumenty? Jakiekolwiek dokumenty? Przecież Anglicy podsłuchiwali Niemców przez całą wojnę za pomocą naszej Enigmy. Nawet Anglicy ze swoich podsłuchów nic nie mają?!? Takie "przedsięwzięcie" jest możliwe tak NA RYJA w tym Wannsee, jak prezentuje ten film?!? Przecież najprostszej sprawy (np. złożenia zeznania podatkowego) nie można załatwić na ryja, a TAKIE COŚ można było?!?
Gdy dołoży się do tego tzw. "kłamstwo oświęcimskie" i zarabianie na holocauście, sprawa robi się podejrzana do sześcianu! Czy jest jakikolwiek inny fakt, historyczny fakt, który jest chroniony prawnie? Wszystko można poddawać w wątpliwość, badać, stawiać pytania, tylko nie, gdy chodzi o holocaust? Dlaczego? Skąd się bierze wyjątkowość tego faktu? CO TU JEST GRANE?!?