PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31675}

Ostatni brzeg

On the Beach
7,2 3 119
ocen
7,2 10 1 3119
6,7 11
ocen krytyków
Ostatni brzeg
powrót do forum filmu Ostatni brzeg

10/10 

ocenił(a) film na 9

Być może kogoś zaskoczę albo zniesmaczę ale dla mnie ten film zasługuje na najwyższą ocenę. Raz że to świetne studium psychologiczne. Dwa cały czas utrzymuje widza w napięciu, trzy gra aktorska nie jest tylko dobra- to sa kreacje aktorskie. I pewnie nie będę obiektywana ale jako fanka Freda Astaira dałabym mu oskara za tę rolę. Jestem świezo po emisji i mam totalny mętlik w głowie. Ale pozytywny :) Fred tak naprawdę nie robił nic a stworzył rolę genialną Dla dziesiejszych aktorów to stan nieosiągalny.

ocenił(a) film na 7
Dorota74

Też jestem świeżo po :)) I jestem raczej pozytywnie zauroczony, choć przyznam, że nie aż tak entuzjastycznie jak ty. Zresztą nie jestem fanem fantastyki, (w tym wypadku szeroko pojętej) i bardzo dużo (i długo) miałem oporów żeby się kiedyś zmierzyć z tym filmem. Po seansie już wiem, że jest to bardziej melodramat, niż s-fi, no ale wizja nuklearnej wojny i końca świata nie należy do szarej codzienności.
A co wywołało to moje pozytywne zaskoczenie? Otóż głównie to, co wymieniłaś: świetne aktorstwo, ciekawy, realistyczny wątek swego rodzaju traumy psychologicznej i napięcia (końca świata), a także coś co w innych tego typu produkcjach praktycznie nie występuje - jakaś taka gracja i spokój w odniesieniu do poruszanego tematu. Nie ma tu "paniki", niepotrzebnych szaleństw, czy ludzkiej ucieczki, lecz bardziej taki dramat godnego odchodzenia. Hmm, :)) patrzę na to co piszę i wydaję mi się to śmieszne, ale nie umiem inaczej tego nazwać. Po prostu taki film miło się ogląda i nie ma drażliwych skojarzeń, czy podśmiewania z naiwnej fabuły. Tu przeciwnie - duży realizm.
Co do Freda - nie jestem jego miłośnikiem, choć nic specjalnego do niego nie mam. Po prostu dla mnie na zawsze pozostanie facetem od tańca (mimo kilku innych ról) i jego rola, choćby nie wiem jak dobra, nie zwróci mojej uwagi. W przeciwieństwie do innych wielkich gwiazd, dla których oglądałem ten film. Oczywiście Gregory Peck i Ava Gardner! On męski i oszczędny w środkach wyrazu. Ona żywiołowa i uwodzicielska (na swój sposób). Razem tworzą tu świetną parę - choć nieco melodramatyczną - a ich relacja jest jakby nie było siłą napędową scenariusza. Podejrzewam, że ten film jest tak dobry właśnie dzięki nim. Śmiało mógłbym tych dwoje zakwalifikować do konkursu "najlepsza ekranowa para kina". Ale to dawne czasy...

Dorota74

ja daje 10/10 bo pół filmu przeryczałam a ja nie płacze na filmach w ogóle ;)

użytkownik usunięty
Dorota74

Unikalne przedstawienie zachowania ludzi w obliczu nieuchronnej zagłady. Jedna z głównych bohaterek myśląca a kwiatach do ogrodu, które pięknie zakwitną za kilka lat, jest tego niewysłowionym symbolem :) Polecam samą książkę Nevilla Shute'a. Naprawdę świetna dawka literatury i definitywnie inne spojrzenie na istotę człowieka :)

Dorota74

gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że romans sf z głęboko poprzedniej epoki tak mnie poruszy, padłabym ze śmiechu. podobnie daję max. doskonałe to było.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones