PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1276}

Ostatni cesarz

The Last Emperor
1987
7,3 25 tys. ocen
7,3 10 1 24816
7,0 17 krytyków
Ostatni cesarz
powrót do forum filmu Ostatni cesarz

Ten film poruszyl mną. Nie wiem dlaczego właśnie ten. Bertolucci przedstawil nam PuYi bardzo dokładnie, ale tak że nie utożsamiamy sie w nim i dzięki temu możemy wszystko obserwować z szerszej perspektywy. Do tego kolory. Zauważylem że w "Małym Buddzie" Bertolucci użyl podobnego kontrastu - z jednej strony bardzo czerwone i jaskrawe, z drugiej niebieskie i pomure. Do tego muzyka. Ryuichi Sakamto stworzyl istne arcydzieło. Z czystym sumieniem polecam. To film który ma przesłanie wieksze niż "miłość jest niesmiertelna" czy cos w tym stylu. Pokazuje życie takie jakim jest.

ocenił(a) film na 10

nie do końca...
Pu Yi nie jest przedstawiony dokładnie. Jako postać jest "podrasowany" by budzić sympatię. Rozwinięte są np. wątki dotyczące jego kontaktów z żonami. W rzeczywistości nie wiele go interesowały. Traktował je zresztą dosyć źle. Jedna z nich odeszła, bynajmniej nie ze względów takich, jak pokazane na filmie.

Przeczytaj książkę. Tam Pu Yi jawi się w zupełnie innym świetle. Katował np. swoją służbę, był nielojalny wobec najbliższych, nadgorliwy wobec Japończyków. Czytając jego autobiografię bynajmniej nie utożsamisz się z tym człowiekiem.