2 za dwie sceny które mogły poratować film-akcja w szopie i końcówka (gdyby nie to, że kamerzysta kręcił miny gościa a nie to, co sie działo w tle). Na dobrą sprawę gdy tylko film się zaczął...to się skończył. Nie warto tracić czasu
Też dałem 2/10 za ostatnią minutę w stylu blair witch . Zero napięcia, zero niepokoju .