2/10. Dałabym 1, ale miałam obok siebie kubełek przesolonego popcornu i wygazowanej coli, co trochę pocieszyło mnie po obejrzeniu tego niewypału.
UWAGA SPOILER!!
Ja dałbym 1 ale scena w której odprawiają rytuał przy lesie była niezła, szkoda że w momencie jak zaczął się rozkręcać, jak rozsiadłem się wygodnie w fotelu zobaczyłem napisy końcowe bo kamerzyście obcięli łeb, MASAKRA!!
Zastanawiam się czemu nie ma takiej oceny "masakra", idealnie by pasowała.
Ja liczyłam na jakiś cywilizowany film, w końcu zwiastun nie był taki zły... Po pierwszych dwudziestu minutach miałam wrażenie, że pomyliłam sale i czeka mnie udręka z jakimś felernym dokumentem. Szczerze powiedziawszy, gdzieś pomiędzy odciętym łbem kamerzysty, a złowieszczym spojrzeniem Caleba straciłam wątek. Najgorzej zagospodarowane 20 zł. mojego życia. *.*