Oglądałem go w nocy i potem nie mogłem zasnąć. Taki dól mnie dopadł i stan przygnębienia. Film w końcówce rzeczywiście podobny do Blair Witch Project. Na początku nudnawy, ale potem rozkręca się. Takie zamknięte społeczności w małych amerykańskich miasteczkach potrafią dobrze nadać horrorowi właściwy klimat. Ogólnie polecam 8/10